Pod obserwacją: Arkadiusz Kobus
Mecz z liderem I ligi był dobrą okazją by przyjrzeć się bliżej poczynaniom najlepszego dotychczas strzelca naszego zespołu. Arkadiusz Kobus nie rozpoczął meczu z Miastem Szkła w pierwszej piątce, wszedł na parkiet po sześciu minutach gry, zmieniając Cezarego Trybańskiego.
Skrzydłowy oddał rzut za trzy lecz był on niecelny. Przeciwnikiem legionisty pod koszem zazwyczaj był mierzący 209 cm Dariusz Wyka – center krośnian. Kobus punkty zdobywał głównie z linii rzutów wolnych, jego wejścia pod kosz często kończyły się przewinieniami przeciwników (łącznie w całym meczu był faulowany 8 razy). W pierwszej połowie sam popełnił trzy faule, jeden z nich w ataku na Adamie Parzychu. W drugiej części meczu nie grał od początku. Nie dopisywała mu tego dnia skuteczność, oddał łącznie trzy próby zza linii 6,75 lecz żadna nie znalazła drogi do kosza.
Kapitan Legii wychodzi na prezentację - fot. Bodziach
Występujący we wszystkich dotąd rozgrywanych przez zespół meczach w tym sezonie, zawodnik zdobył ostatecznie 11 punktów, w tym aż 9 z nich z linii rzutów wolnych (na 10 prób). Tylko jeden rzut za dwa punkty okazał się celny lecz Kobus nie rzucał często. Zadanie legionisty było nieco inne, polegało głównie na wejściach pod kosz w celu rozbicia obrony rywala i w taki sposób miał on głównie zdobywać punkty, także po dobitkach rzutów kolegów. Z zadania wywiązywał się dość dobrze, krośnianie mieli dużo pracy w polu trzech sekund. Przez 22 minuty, które spędził na boisku wymusił 8 przewinień rywali, często było to w akcji rzutowej. Na szczęście "Kobi" rzuty osobiste wykonuje bardzo dobrze, w meczu z Miastem Szkła pomylił się w tej kategorii tylko raz (9/10).
Arkadiusz Kobus w ataku na kosz Krosna - fot. Bodziach
Arkadiusz Kobus w meczu z Miastem Szkła Krosno
Czas gry: 22:19
Punkty: 11
Rzuty z gry: 1/7 (14.3%)
Rzuty za 2: 1/4 (25%)
Rzuty za 3: 0/3 (0%)
Rzuty za 1: 9/10 (90%)
Zbiórki: 2
Asysty: 1
Straty: 1
Przechwyty: 3
Faule: 4
Faule wymuszone: 8
Bloki: 0
+/-: 17
Eval: 9
Kolejny atak Kobusa - fot. Bodziach
