Furman: Chciałbym grać częściej
- W finale Pucharu Polski wolałbym zagrać z Lechem Poznań. Niemniej jednak wielki szacunek należy się zespołowi Błękitnych, jeżeli to oni jutro awansują, to podejdziemy do spotkania z nimi bardzo skoncentrowani. Jeżeli eliminuje się takie drużyny jak Cracovia i Lech to oznacza, że ten zespół potrafi grać w piłkę. Myślę, że dla takiej piłkarskiej otoczki byłoby lepiej, gdybyśmy w finale zagrali jednak z Lechem - mówi po spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała Dominik Furman.
- Gdyby Malinowski w pierwszej minucie wykorzystał swoją szansę to ten mecz mógł się różnie potoczyć. Na szczęście Dusan świetnie się zachował. Po naszym golu nabraliśmy więcej spokoju i zaczęliśmy lepiej grać - stwierdził na gorąco zawodnik "Wojskowych".
Pomocnik Legii chciałby częściej pojawiać się na boisku. - Nie jestem zadowolony z liczby minut, które gram w tej rundzie. Nauczyłem się jednak, żeby więcej robić niż mówić. Na treningach i meczach zawsze daje z siebie sto procent. O wszystkim decyduje trener. Ja nie jestem od tego, aby pytać go o to, dlaczego nie gram. To zadanie dziennikarzy. Zostało dwanaście starć i mam nadzieję, że w tym sezonie jeszcze wyjdę na boisko - twierdzi 22-latek.
Furman nie wie jeszcze, czy po sezonie zostanie w drużynie mistrza Polski. - Nie chcę oceniać swojego występu, bo od tego nie jestem. Pomimo tego, wydaję mi się, że lepiej zagrałem w drugiej połowie niż w pierwszej. Zawsze liczę na to, że znajdę się w podstawowej jedenastce na kolejne spotkanie. Do najbliższego meczu już w zasadzie tylko dwa dni. Zobaczymy, czy trener da mi zagrać czy nie. Co będzie po sezonie? Tego jeszcze nie wiem. Muszę o wszystkim porozmawiać z moim agentem - dodał legionista.