Mioduski: Pokazaliśmy charakter
- Muszę przyznać, że strasznie przeżywałem ten mecz, a w szczególnie pierwsze 30 minut. Później wiedziałem, że będzie dobrze. Pokazaliśmy charakter i to jest najważniejsze. Czasami można wygrać, czasami przegrać, ale chłopaki pokazali, że mają to "coś". Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział po finałowym meczu Pucharu Polski współwłaściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski.
- Trochę obawiałem, że to będą piłkarskie szachy, ale wyszedł z tego naprawdę fajny mecz. Nie wiem jak to wyglądało w telewizji, ale moim zdaniem, obydwie drużyny wyszły dzisiaj na boisko po to, aby grać w piłkę. Fajna jest ta zaciętość - kontynuuje.
Zdaniem współwłaściciela Legii, finał był na europejskim poziomie. - Cały ten dzień, pełny Stadion Narodowy, pokazuje, że gdzieś cały czas posuwamy się do przodu. Mam nadzieję, iż kiedyś takie spotkania to będzie norma a nie wyjątek - mówi Mioduski. - Dzisiaj to było zdecydowanie widowisko klasy europejskiej. Myślę, że naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Na trybunach było dobrze, pojawiło się trochę rac, no ale było to wpisane w taki mecz. Pod każdym aspektem to jednak święto. Za tydzień rewanż. Po takim finale psychologicznie czujemy się mocni - zakończył Dariusz Mioduski.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa wypowiedzi pomeczowe powiedzieli po meczu Lech Poznań Puchar Polski finał Dariusz Mioduski