Orlando Sa w meczu z Pogonią Szczecin - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Sa: Trudne momenty już za mną

Hugollek i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Bramki nie są najważniejsze. One schodzą na drugi plan, ponieważ na pierwszym miejscu zawsze jest dobro drużyny. Trenujemy solidnie przez cały tydzień, a pod jego koniec wychodzimy na mecz i robimy swoje, dzięki temu mamy takie wyniki, a nie inne - powiedział po starciu z Pogonią Szczecin Orlando Sa, autor jedynego gola w tym spotkaniu.

- Sytuacja, w której zdobyłem bramkę, może wydawała się łatwa, ale sam mecz był trudny. Na boisku panowały niełatwe warunki do gry. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra murawa nie została polana wodą. Dzisiaj musiałem dużo pracować w ataku i obronie. Byłem przekonany, że wcześniej czy później strzelimy zwycięskiego gola - kontynuuje Portugalczyk, który dostał dzisiaj wykluczającą żółtą kartkę. - Zapytajcie o wszystko sędziego... Trudno to wszystko wytłumaczyć. Owszem, było spięcie między mną a obrońcą, ale arbiter to odczytał jako moją złośliwość. Kopnięcie przeciwnika na pewno nie było moją intencją, dlatego to wszystko trochę mnie śmieszy. Jestem pewnym, że ten kto zagra z Wisłą w moje miejsce spisze się dobrze i sobie poradzimy - dodaje Sa.

Ostatnio po golu z Jagiellonią snajper upadł na murawę i ukrył twarz w dłoniach. - To był dla mnie mix emocji. Miałem trudne momenty w drużynie, ale to wszystko to już przeszłość. Tego nie ma. Cieszę się, że udało mi się zapewnić zwycięstwo klubowi. Byłem zadowolony, że mogłem pomóc drużynie - mówi Orlando, który zawsze chce grać jak najczęściej. - Gdybym wcześniej grał więcej minut na boisku, to może nie strzeliłbym dwa razy więcej goli, ale na pewno częściej trafiałbym do siatki. Dla mnie indywidualne wyróżnienia nie są jednak najważniejsze - stwierdził zawodnik.

Czy dzięki ostatniej dobrej formie Orlando zostanie w Legii na kolejny sezon? - Oczywiście, że strzelone gole są ważne, ale to nie zmienia mojego stanu ducha. Cały czas wierzę w siebie. Na razie trzeba myśleć o najbliższych meczach, które trzeba wygrać. To nie jest czas na takie trudne pytania - zakończył napastnik.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.