Radość legionistów po golu Marka Saganowskiego - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Górnikiem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W środę Legia Warszawa udanie zainaugurowała rozgrywki Pucharu Polski. W Łęcznej podopieczni Henninga Berga ograli miejscowego Górnika 2-0. Tego dnia gole dla "Wojskowych" zdobyli Marek Saganowski i Aleksandar Prijović. To właśnie na skuteczności tego pierwszego skupiają się pomeczowe relacje. 36-latek strzelił cztery gole w trzech ostatnich starciach w krajowym pucharze.

Sport.pl: Narodowy nie dla Górnika. Choć Legia chciała im pomóc

Młodzież w pierwszej połowie. Największe gwiazdy po przerwie. To wystarczyło Legii, by wyeliminować Górnika Łęczna z rozgrywek Pucharu Polski. Zawodnicy Jurija Szatałowa mieli swoje szanse na pokonanie broniących pucharu piłkarzy Legii. Jednak grając z takim przeciwnikiem, trzeba wykorzystać choć jedną z kilku stworzonych sytuacji.

Weszło: Jest powód, by ciągle trzymać - Puchar Polski

1365 minut, czyli prawie 23 godziny czeka na gola w Ekstraklasie Marek Saganowski. Biorąc pod uwagę, że mówimy o napastniku jednej z dwóch najlepszych drużyn w Polsce – seria nie do przyjęcia. Dlatego też trudno się specjalnie dziwić, że ten doświadczony i utytułowany napastnik stał się obiektem drwin, i którego przydatność do zespołu jest stale podważana. Jednak dziś „Sagan” potwierdził, że jest przynajmniej jeden – poza robieniem atmosfery – powód, by ciągle wypłacać mu pensje. Puchar Polski.

Wirtualna Polska: PP: Łęczna znów gościnna dla Legii

Wicemistrzowie Polski próbowali narzucić przeciwnikowi swój styl gry i wypracowali kilka niezłych sytuacji. Nieźle radził sobie jednak Silvio Rodić, który rozegrał pierwszy mecz od roku! Błysnął szczególnie tuż przed upływem dwóch kwadransów, gdy okazał się górą w pojedynku jeden na jednego z Pablo Dyego.

Z czasem Legia zdominowała rywala i za wszelką cenę chciała uniknąć dogrywki. Napór stołecznej drużyny przyniósł efekt w 73. minucie, kiedy celną główką popisał się doświadczony Marek Saganowski. Warszawski zespół jeszcze dobił przeciwnika dziesięć minut później - Aleksandar Prijović w sytuacji sam na sam z Rodiciem zachował zimną krew i trafił do siatki.

Przegląd Sportowy: Specjalista Saganowski dał awans. Legia gra dalej w Pucharze Polski

W ostatnich miesiącach nie miał łatwo, ciągle był krytykowany za nieskuteczność, ale jak Legia gra w Pucharze Polski, to 36-latek zawsze pokaże się z dobrej strony. Wczoraj strzelił pierwszego gola, dającego drużynie spokój, bo Górnik Łęczna był godnym rywalem i tanio skóry nie sprzedał. Doświadczenie wzięło jednak górę. Legioniści po raz 60. w swojej historii grali w 1/16 finału krajowego pucharu, wygrali 55 spotkanie.

Onet.pl: Puchar Polski: Legia Warszawa bez problemów pokonała Górnika Łęczna

W takim samym stosunku jak w Ekstraklasie Legia pokonała we wtorek na wyjeździe Górnika Łęczna w Pucharze Polski. Wicemistrzowie Polski wygrali z rywalem z Lubelszczyzny w 1/16 finału 2:0 (0:0). Gole dla ekipy Henninga Berga strzelali: Marek Saganowski i Aleksandar Prijović. W kolejnej rundzie drużyna ze stolicy zmierzy się z Lechią Gdańsk.

Piłka Nożna: Wystarczył zryw w końcówce meczu. Legia w kolejnej rundzie PP

Na gole musieliśmy zaczekać do końcówki drugiej części gry, kiedy to Legia przyspieszyła. W 73. minucie Marek Saganowski bardzo dobrze wyskoczył do główki i po jego uderzeniu bramkarz Górnika skapitulował po raz pierwszy tego dnia.

Zwycięstwo Legii przypieczętował w 83. minucie Aleksandar Prijović, który po prostopadłym podaniu znalazł się w sytuacji sam na sam. Zawodnik przyjezdnych sprytnie przerzucił piłkę nad golkiperem rywali i ustalił wynik na 2:0 dla stołecznej drużyny.






REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.