Dusan Kuciak - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Kuciak: Nie czuję się bohaterem

Wiśnia i Kamil, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Nie czuję się bohaterem. Po ostatnich porażkach chciałem zagrać na zero z tyłu. Mecz musiał się podobać. Wydaje mi się, że spotkały się dwie bardzo mocne drużyny. W drugiej połowie zabrakło nam świeżości. W czwartek walczyliśmy do ostatniej minuty. Dziś nie udało nam się strzelić zwycięskiej bramki. Denerwuje mnie to, bo jest to już czwarty mecz z rzędu, którego nie wygraliśmy. Wierzymy, że przyjdą zawodnicy, którzy nie będą tylko poszerzeniem kadry, a wzmocnieniem - powiedział po meczu Dusan Kuciak.

- Ciężko jest grać rytem czwartek–niedziela i okazuje się, że taki przeciwnik jak Jagiellonia jest trudny do ogrania. Wcześniejsze dwie porażki to nasza wina. Wydaje mi się, że nie był to mój ostatni mecz. Oczywiście, nie można tego powiedzieć w 100%, bo okno jest otwarte do jutra, ale na ten moment nie wyjeżdżam nigdzie.

- Dobrze, że nie przegraliśmy. Ostatnie dwa mecze przegraliśmy. Było tak samo - 1-1 i w końcówkach traciliśmy bramkę. Dzisiaj udało się przed tym ustrzec. Dla mnie jako zawodnika, który nienawidzi przegrywać, ten remis jest porażką.

- Chcę jeszcze jedno powiedzieć. Pozdrawiam trenera Probierza. Poproszę go, żeby się nie wypowiadał na temat mojej rodziny. Niech zostawi moją żonę w spokoju. Jak chce opowiadać jakim jestem zawodnikiem – w porządku – ale niech nie obraża mnie i mojej rodziny, bo nie zasługuje na to. Pozdrawiam.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.