fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Górnikiem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W pożegnalnym meczu dla Henninga Berga Legia Warszawa zaledwie zremisowała 2-2 na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Obydwa gole dla legionistów zdobył Nemanja Nikolić, który dzięki temu umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji ligowych strzelców. Po tym remisie piłkarze ze stolicy spadli na czwartą pozycję w tabeli. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami mediów po tym starciu.

Wirtualna Polska: Górnik Zabrze przetrwał napór Legii Warszawa! Pożegnanie Berga na remis

Przed meczem w obu drużynach panowała diametralnie inna atmosfera. Mecz z Legią Warszawa w Zabrzu uznawany był za wielkie piłkarskie święto, a po tym jak do użytku otwarto dolną część trybuny północnej, spotkanie oglądał komplet 8 500 kibiców. Z kolei w obozie Legii mówiło się o zwolnieniu Henninga Berga, którego nie tyle dni, co godziny w roli trenera Wojskowych były policzone. W niedzielę na lotnisku w Warszawie wylądował jego następca - Stanisław Czerczesow, który od poniedziałku ma przejąć zespół.

Sport.pl: Dużo emocji! Gospodarze postawili się wicemistrzowi Polski

Górnik Zabrze nie pozwolił Henningowi Bergowi pożegnać się z Legią Warszawa zwycięstwem. Ba, goście dwukrotnie musieli odrabiać straty. W końcówce natomiast nie wykorzystali gry w przewadze.

Mecz Górnika Zabrze z Legią Warszawa, czyli ligowy klasyk, w cieniu innego wydarzenia? Trudne, ale nie niemożliwe. W niedzielę przekonali się o tym kibice ze stolicy, których w pierwszej kolejności elektryzowała informacja o przylocie do Warszawy Stanisława Czerczesowa. Informacja, która oczywiście nie mogła nie przedostać się do warszawskiej szatni. Pytanie o to, jak drużyna wicemistrzów Polski zareaguje na niemal przesądzoną już zmianę trenera, było więc bardziej niż zasadne.

Przegląd Sportowy: Legia znów bez zwycięstwa. Czas na rządy twardej ręki

Oglądający niedzielne spotkanie w telewizji Czerczesow mógł się tylko złapać za głowę, kiedy zobaczył zachowanie defensywy Legii przy drugiej bramce zdobytej przez Górnika. Była to kopia sytuacji z Szeweluchinem, ale tym razem w roli egzekutora wystąpił Radosław Sobolewski. Gospodarze również nie potrafili jednak wyciągnąć odpowiednich wniosków, bo po raz drugi skarcił ich Nikolić.

Weszło: "Time to say goodbye" odśpiewane, ale w średnim stylu

Jeśli to było pożegnanie Henninga Berga – a już absolutnie wszystko wskazuje na to, że tak – to nie można powiedzieć, by piłkarze Legii za wszelką cenę chcieli, by norweski szkoleniowiec wspominał ich dobrze. Nie dało się wyczuć doniosłej atmosfery w powietrzu, piłkarze wypadli na tle Górnika przeciętnie. Czyli dokładnie tak jak z Termaliką i jeszcze w kilkunastu innych spotkaniach w tym roku. Cóż, kończy się pewien rozdział, a mecz w Zabrzu był jego niemal idealnym podsumowaniem.









REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.