fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Cracovią

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa w dobrym stylu ograła na własnym stadionie Cracovię i odrobiła dwa punkty do liderującego w tabeli Piasta Gliwice. W niedzielę oficjalny debiut na ławce trenerskiej "Wojskowych" zaliczył Stanisław Czerczesow, który znakomicie przywitał się ze stołeczną publicznością. W mediach nie brakuje opinii, iż Rosjanin zmienił mentalność piłkarzy, którzy walczyli od pierwszej do ostatniej minuty.

Wirtualna Polska: Hat trick Nikolicia, Legia rozbiła Cracovię

Twarda ręka Stanisława Czerczesowa już widoczna. Piłkarze Legii zepchnęli Cracovię do narożnika od pierwszych minut. Efekt? Nokaut, 3:1. Fenomenalną formę strzelecką podtrzymuje Nemanja Nikolić. To jego ostatni sezon w Polsce?

Mecz Legii z Cracovią pokazał, że nie o fizyczne zmęczenie chodziło. Legioniści rozegrali od tamtego momentu o osiem meczów więcej (licząc sparing). A agresywniej, bardziej zdecydowanie, szybciej, z pomysłem, na świeżości - prezentowali się w niedzielę, nie miesiąc temu.

Onet.pl: Hat-trick Nikolica, Legia ograła Cracovię w debiucie Czerczesowa

Trzy osoby po meczu Legii z Cracovią w 12. kolejce Ekstraklasy mogą mieć wyjątkowo dobry humor. Trener Stanisław Czerczesow, który w swoim debiucie zaliczył przekonujące zwycięstwo 3:1 (1:0). Nemanja Nikolić, który zaliczył hat-tricka i z 15 golami zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Oraz Tomasz Jodłowiec, autor trzech asyst. Odmieniona Legia zgarnęła w niedzielę trzy punkty i awansowała na trzecie miejsce w tabeli.

Sport.pl Nemanja Nikolić raz, dwa i trzy! Legia w debiucie Stanisława Czerczesowa pokonuje Cracovię

Widowiskowa, ryzykowna, swobodna, ale też momentami chaotyczna - tak w skrócie można podsumować występ legionistów przeciwko Cracovii. Goście - podobnie jak Legia - mieli swoje okazje, ale nie mieli Nikolicia. To właśnie serbski napastnik zrobił różnicę, i do spółki z Jodłowcem sprawił, że debiut Czerczesowa wypadł okazale.

Przegląd Sportowy: Nikolić z innej planety! Bardzo udany debiut Czerczesowa

Efekt nowej miotły zadziałał. Stanisław Czerczesow jasno wyłuszczył, czego oczekuje od zawodników: walki, pressingu, zaangażowania. Kto się nie dostosuje, pożegna się z miejscem w składzie. Mecz z Cracovią miał dać odpowiedź, czy drużynie to pasuje. Odpowiedziała: tak. Choć bez fajerwerków, czasami nieco chaotycznie, ale legioniści zagrali najlepsze spotkanie od kilku tygodni. Dowodzeni przez supersnajpera Nemanję Nikolicia i Tomasza Jodłowca, który trzykrotnie asystował przy golach strzelanych przez reprezentanta Węgier. Napastnik Legii ma już 15 trafień w tym sezonie, a stołeczna drużyna wygrała pierwszy mecz ligowy u siebie od 26 lipca, kiedy pokonała Podbeskidzie (5:0).

Weszło: Andrea Jodłowiec i król Nikolić. Świetny debiut Czerczesowa

Oni wiedzieli, co im grozi, jeżeli nie będą biegać i odpuszczą pressing. Docierały do nich historie jak ta z Kevinem Kuranyim, którego Czerczesow nie wahał się kasować. Niby śmiali się z tych wszystkich memów i historyjek, ale wyciągnęli dokładnie te wnioski, jakie mieli wyciągnąć. Dziś to była Legia walcząca. Biegająca. Pressująca jak nigdy. Agresywna, często na pograniczu faulu, a przy tym fantastyczna w ataku. Ciekawe, na ile wystarczy paliwa legionistom grając w takim tempie, ale jedno trzeba im oddać – debiut Czerczesowa był naprawdę obiecujący.











REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.