Media o meczu z Lechem
Legia Warszawa przegrała w niedzielę z Lechem Poznań i nie wykorzystała doskonałej okazji na odrobienie kilku punktów do liderującego w tabeli Piasta Gliwice. W hitowym starciu legioniści spisali się słabo, a razili szczególnie wielką nieskutecznością w ofensywie. Janowi Urbanowi udało się utrzeć nosa byłemu pracodawcy. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami mediów po meczu.
Weszło: Wielki tydzień Lecha! Znów pomogła bośniacka ściana
Chyba powoli wszystko wraca na swoje miejsce. Koniec z żartami, koniec z dopisywaniem Lecha do każdej listy na pozycji szesnastej i przede wszystkim koniec z przykrymi obrazkami, bo ciężko inaczej nazwać fakt, że mistrz Polski był pośmiewiskiem w całej piłkarskiej Polsce. Przyzwoici i dobrzy piłkarze znów są dobrzy i przyzwoici. Zachowują się tak, jak wypada. Tworzą solidny kolektyw, potrafiący przeciwstawić się Fiorentinie B czy też Legii, a także rozstrzygać na swoją korzyść mecze na styku. Bo zarówno spotkanie we Włoszech, jak i to w Warszawie Lech mógł przegrać – zapewne ten sprzed kilku tygodni, by przegrał – a dwa razy podopieczni Urbana mogli się cieszyć. Wielki tydzień.
Przegląd Sportowy: Urban daje Lechowi drugie życie
Jan Urban zrobił w Poznaniu to, co od niego oczekiwano. Trafił do głów zawodników, dotarł do nich, załamanych niepowodzeniami, nie wierzących w swoje możliwości. Owszem, przy Łazienkowskiej mieli sporo szczęścia, świetnie dysponowanego Jasmina Buricia, ale też bez przesady, swoje musieli wybiegać, nie dać się zaskoczyć legionistom. Lech grał na Legii prostą piłkę - bez fajerwerków robił typową, rzemieślniczą robotę. Wystarczyło.
Sport.pl: Legia przegrała z Lechem w szlagierze ekstraklasy. Zadecydował jeden gol po błędzie obrony
Mecz źle zaczął się dla Legii, już w 8. minucie fatalny błąd Rzeźniczaka w obronie wykorzystał Kasper Hamalainen po podaniu Macieja Gajosa. Legia próbowała od razu wyrównać i rzuciła się do ataków.
W drugiej połowie obydwie drużyny utrzymały dobre, szybkie tempo gry. Legia częściej atakowała, Lech atakował z kontry. Dwie minuty po przerwie kilku centymetrów zabrakło Bereszyńskiemu, a potem Nikoliciowi, aby sięgnąć do dośrodkowania w pole karne. Na bramkę Buricia strzelał jeszcze mocno z dystansu Tomasz Jodłowiec, ale Burić znów świetnie obronił.
Onet.pl: Lech Poznań zdobył Warszawę i zaczął marsz w górę tabeli
Trzy miesiące musieli czekać kibice Lecha Poznań na zwycięstwo swojej drużyny w Ekstraklasie. Gdy się doczekali, smakowało ono wyjątkowo dobrze. Mistrzowie Polski wygrali na wyjeździe z Legią Warszawa 1:0 (1:0) w 13. kolejce Ekstraklasy. Tym samym udany powrót na stadion przy ulicy Łazienkowskiej zaliczył trener Jan Urban, pod którego wodzą Lech wygrał już drugi mecz (wcześniej w LE z Fiorentiną). Trzy punkty pozwoliły Kolejorzowi opuścić ostatnie miejsce w tabeli, przynajmniej do czasu zakończeniu meczu Górnika Zabrze z Podbeskidziem.
Wirtualna Polska: Zemsta Urbana. Nowy trener Lecha dokonał cudu, jego zespół wygrał w Warszawie
Nie można był odmówić piłkarzom Legii zaangażowania. Były i takie momenty w tym meczu, gdy goście wybijali piłkę na oślep. Albo gdy Nikolić nie doszedł do zagrania wzdłuż bramki. Albo gdy chwilę później wygrał pojedynek z Jasminem Buriciem, ale jego strzał do pustej bramki zablokował Douglas. I w końcu gdy Duda minął obrońców i zagrał ostrą piłkę do Prijovicia, którą jednak zdołał wybronić Kamiński. Kilka minut później okazało się, że być może było to najważniejsze zagranie meczu.
To jest największy sztos tego spotkania #LEGLPO!!! Brawo Maciuś! #uwolnicMacka pic.twitter.com/WSWGGBgRPz
— FotoPyK (@FotoPyK) październik 25, 2015
Czym więcej się uczę tym mniej rozumiem...ale po dzisiejszym meczu jestem przekonany jak dawno ze MP będzie Nasze!!!!! Tylko Wynik boli:(((
— B(L)1916 (@BL_1916) październik 25, 2015
Na zakończenie meczu Legia - Lech.Nikolic mógł spokojnie strzelić 3, ŁNP
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) październik 25, 2015
Mistrz Polski właśnie rozpoczął sezon. Z prawie trzymiesięcznym opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale. Legia nadal w czasach niemocy Berga
— robert błoński (@robert_blonski) październik 25, 2015
Poprzedni mecz z Lechem u siebie Legia też rozgrywała w weekend z wyborami. Prezydenckimi. I też przegrała
— Rafał Stec (@RafalStec) październik 25, 2015
Albo Janek jest czarodziejem albo piłkarze juz nie chcieli Macka.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) październik 25, 2015
Sędzia zakończył mecz zakrwawiony - przez Michała Kucharczyka, który popchnal na niego Douglasa. Brawo Kuchy?
— Przemysław Gajzler (@przemekgajzler) październik 25, 2015
Lewczuk z Prijovicem do bitki. W szatni chyba srednie klimaty.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) październik 25, 2015
Tym którzy bedą robić teraz Boga z Urbana ( gratulacje Janek) chciałbym przypomnieć , ze Skorza tez pokonywał Legię.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) październik 25, 2015