Arkadiusz Malarz zmierza na przedmeczową rozgrzewkę - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Malarz: Niefajnie było tylko siedzieć i patrzeć...

Mishka i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Po sześciu miesiącach wróciłem do pierwszej jedenastki. Cieszę się, że dostałem szansę, ale powiem nieskromnie, iż powinienem zagrać już wcześniej. Niefajnie było tylko siedzieć i patrzeć, jak grają inni. Każdy wybredny kibic może przyczepić się do tego, że z Chojniczanką straciliśmy gola. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami - nie było widać, że nasi rywale są tak nisko w tabeli pierwszej ligi - powiedział po środowym starciu Arkadiusz Malarz.

Forma "Wojskowych" z meczu na mecz powinna rosnąć. - Nasza gra nie jest jeszcze taka, jak oczekuje tego trener. Z każdym spotkaniem będzie jednak coraz lepiej. Do poprawy jest jeszcze sporo elementów. Każdy nowy szkoleniowiec chce wprowadzić w życie swój plan - mówi bramkarz Legii. - Jestem pod wrażeniem nowych treningów bramkarskich. Siedziałem długo na ławce rezerwowych, ale ostatnio kończyłem trening i już nie mogłem doczekać się następnego. Bardzo mnie to cieszy i dlatego uważam, że trener dobrze nas przygotuje i w czerwcu zdobędziemy mistrzostwo - zakończył Malarz.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.