Tomasz Jodłowiec podczas meczu z Pogonią Szczecin - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Pogonią

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa wygrała przed przerwą reprezentacyjną z Pogonią Szczecin i umocniła się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Centralną postacią w mediach jest teraz Tomasz Jodłowiec, który w niedzielę zapewnił swojej drużynie trzy punkty. Legionista pod wodzą rosyjskiego trenera spisuje się wyśmienicie. W czterech meczach zdobył dwie bramki i zaliczył trzy asysty. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami mediów po wygranej z Pogonią

Wirtualna Polska: Legia skromnie pokonuje Pogoń

Także posadzenie na ławce rezerwowych Jakuba Rzeźniczaka było dobrym ruchem Czerczesowa. Kapitan Legii spędził tam cały mecz, co na pewno pozwoli mu spojrzeć z dystansem na swoje ostatnie występy. Opaskę przejął po nim Michał Pazdan i z roli lidera defensywy wywiązywał się bardzo dobrze. Z tyłu było przede wszystkim stabilnie i solidnie, co w kilku wcześniejszych spotkaniach wcale nie było normą.

Onet.pl: Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin i jest wiceliderem

Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 1:0 (1:0) w spotkaniu zamykającym 15. kolejkę i tym samym rundę jesienną Ekstraklasy. Mecz czołowych drużyn tabeli nie był może porywającym widowiskiem, ale dla wicemistrzów Polski najważniejsze są trzy punkty, które zapewnił im już w 12. minucie Tomasz Jodłowiec. Dzięki wygranej zespół ze stolicy jest teraz w lidze drugi.

Sport.pl: Skromne, ale pewne. Legia wygrywa z Pogonią i zostaje wicemistrzem jesieni

W obronie blisko, ostrożnie, często agresywnie, podwajając krycie. W ataku szybko, po ziemi (na jeden, dwa kontakty), a przy tym starając się zmieniać strony gry. Legia próbowała tak grać - od początku widać było jej przewagę - i na efekty nie musiała czekać zbyt długo.

Przegląd Sportowy: W końcu na zero z tyłu. Legia wygrała z Pogonią i jest wiceliderem

Skromnie, bez fajerwerków, ale w miarę pewnie Legia sięgnęła po komplet punktów. Była na musiku, bo po wygranej Piasta strata do lidera wynosiła już 11 punktów. Legioniści nie zawiedli, znowu centralną postacią był Tomasz Jodłowiec, nie tylko dlatego, że strzelił gola. Adam Nawałka może być spokojny, defensywny pomocnik i Michał Pazdan zaprezentowali się bardzo dobrze. Natomiast Pogoń doznała drugiej porażki w tym sezonie. Przy Łazienkowskiej zrobiła zbyt mało, by zasłużyć choćby na remis.

Weszło: Senne zwycięstwo Legii. Za Rzeźnikiem nikt nie tęsknił

Nie mamy pojęcia, czym Czerczesow karmi Jodłowca, ale jego metamorfoza jest imponująca. Cztery mecze „Jodły” w lidze pod wodzą rosyjskiego szkoleniowca to dwie bramki i trzy asysty. Przed zmianą trenera – jeden gol w siedmiu meczach. Okazuje się, że gość, który – co szczególnie było widać w reprezentacji – w ofensywie jest raczej hamulcowym i nadaje się głównie do przecinania akcji, jednak da radę celnie strzelać i mądrze podawać. Miłe zaskoczenie.

Prawdopodobnie jedyne tego wieczora.





REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.