Aleksandar Prijović, Nemanja Nikolić - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści wrócili do treningów

Jeleń, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Na pierwszym noworocznym treningu pojawili się niemal wszyscy piłkarze. Zabrakło leczącego anginę Marka Saganowskiego, nie ćwiczyli także Ivica Vrdoljak i Guilherme. Ich brak starali się uzupełnić czterej piłkarze z „dwójki”. Dobre występy w rezerwach Majeckiego, Zawala, Najemskiego i Suchanka zaowocowały powołaniem ich na zimowe zgrupowanie.

Fotoreportaż z treningu - 21 zdjęć Woytka

Humory naszym zawodnikom dopisywały od początku, piłkarze przerzucali się kolejnymi żartami, a wszystkiemu przyglądali się schodzący ze swojego treningu juniorzy. Najwyraźniej dobry nastrój udzielił się także im, bo jeden z chłopców widząc wchodzącego na plac kapitana powiedział: „O, Rzeźniczak wrócił z wakacji!” ;)

fot. Woytek / Legionisci.com

Zajęcia nie miały nic wspólnego z legendarnymi katorżniczymi treningami Stanisława Czerczesowa (być może dlatego, że rosyjskiego szkoleniowca przy Łazienkowskiej jeszcze nie ma). Trening prowadzili Piotr Zaręba i Aleksandar Vuković. Piłkarze tradycyjnie zaczęli od biegów wokół boiska, później chwilę się rozciągali, a następnie przeszli do gry w „dziadka”. Zostały stworzone trzy koła – obrońców, pomocników i napastników. Najlepiej bawili się zawodnicy pierwszej grupy, bo dowcipem brylował w niej niezawodny „Jędza”.

fot. Woytek / Legionisci.com

Po grze w „dziadka” przyszła pora na treningową gierkę. Piłkarze zaczęli wykopywać piłki znajdujące się na boisku, a jedna z nich prosto w głowę trafiła niczego nie spodziewającego się Woytka. Nasza redakcja do najbardziej powściągliwych pod względem krytyki nie należy, ale żeby od razu taki atak na naczelnego?

Piłkarze zostali podzieleni na dwie drużyny i rozegrali mecz, który nie przysporzył zbyt wielu emocji. Padła tylko jedna bramka strzelona przez Bartosza Bereszyńskiego. Najciekawszą akcją było zdecydowanie przewrócenie się o piłkę Łukasza Brozia, któremu towarzyszyła góra śmiechu jego kolegów. Zobaczyć możecie ją w "My story" naszego Snapchata – legioniscicom, na który serdecznie zapraszamy.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.