Powiedzieli o meczu z Viktorią

Ariel Borysiuk: Dostałem bardzo dobrą piłkę od Tomka Jodłowca - uderzyłem i... wpadło. Cieszę się, ponieważ to była bramka wyrównująca. Później zresztą po raz drugi udało nam się odrobić starty. Pokazaliśmy charakter i graliśmy do ostatniej minuty z dobrym rywalem. Viktoria to drużyna, która coś znaczy w Europie. To był tylko sparing, jednak dla nas bardzo wartościowy.

Kiedy ma się okazję z 18 metrów, to chyba każdy by uderzył na moim miejscu. Nie ukrywam, że ten gol da mi pozytywnego kopa. Takich pozytywnych aspektów potrzebuję po powrocie do Legii. Jest mocna walka o skład i żałuję, ze nie będę mógł zagrać w pierwszym spotkaniu ligowym. Najważniejsze było dla nas, aby dobrze się zaprezentować na murawie. Na boisku było sporo agresji, ponieważ zarówno my jak i Viktoria chciała odnieść zwycięstwo. Miałem delikatne problemy mięśniowe, ale od piątku trenowałem już na pełnych obrotach. Cieszę się, że mogłem się zgrywać z chłopakami.

Ondrej Duda: To był trudny mecz z ciężkim przeciwnikiem, na boisku było sporo walki. Pamiętałem o niefortunnym starciu z Limberskym sprzed roku, ale chciałem się przede wszystkim skupić na grze. Jesteśmy jeszcze w okresie przygotowawczym. Mieliśmy kilka sytuacji, ale przed nami jeszcze jeden sparing i potem już nie będzie taryfy ulgowej. Czuję się dobrze ze strony fizycznej, to jest dla mnie bardzo ważne. Nowe ustawienie na pewno nie jest złym systemem. W taki sposób gra Piast Gliwice, więc to pokazuje, że to może przynosić efekty.

Aleksandar Prijović: Viktoria to dla nas dobry przeciwnik. W pierwszej połowie kilkakrotnie nam zagrozili - dwukrotnie trafili w poprzeczkę. To był otwarty mecz z obydwu stron, więc myślę, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. Dzisiaj mogłem strzelić trzy bramki... W lidze nie mogę pozwalać sobie na marnowanie takich sytuacji, jak dzisiaj. Jestem zadowolony ze swojego występu, ale na pewno mogło być lepiej. Wczoraj trenowaliśmy rzuty rożne i zaprocentowało to przy bramkowej akcji z końca meczu. Musimy skupić się na sobie i wtedy na pewno wszystko będzie dobrze.