Racowisko na meczu koszykarzy - fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Relacja z trybun: Sekcja chemiczna

Dawid, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W minionym tygodniu mieliśmy okazję dwukrotnie wspierać koszykarzy podczas meczów na Bemowie. Po środowym spotkaniu ze Zniczem Basket Pruszków, gdzie pomimo niskiej frekwencji podczas całego meczu panowała świetna atmosfera, na trybunach Sekcyjni Fanatycy zapoczątkowali akcję "Odkurzania znajomych", polegającej na wyciągnięciu z domu tych, którzy w ostatnim czasie zamulili.
Każdy z nas pamięta mecze na Bemowie sprzed 3 lat, kiedy hala była wypełniona po brzegi fanatykami, weźmy ze sobą znajomych którzy z nami chodzili na tamte mecze, zabierajmy także nowe osoby, w końcu to podczas meczów sekcji można złapać największego bakcyla. Podczas niedzielnego meczu frekwencja była już lepsza, ale to nadal za mało jak na Legię Warszawa!

fot. Hagi / Legionisci.com
fot. Hagi / Legionisci.com

Doping tradycyjnie rozpoczęliśmy od "Snu o Warszawie", a następnie ruszyliśmy z głośnym "Tylko Legia...". Nasze śpiewy robiły duże wrażenie na zawodnikach i trenerach gości, szczególnie na początku meczu, kiedy co i rusz spoglądali oni na trybunę, na której bawili się fanatycy. Doping z minuty na minutę rozkręcał się coraz bardziej, jednak trzeba przyznać, że w pierwszej połowie mogliśmy dać z siebie jeszcze więcej. Podczas drugiej kwarty spotkania z naszej trybuny po odliczaniu poleciał deszcz konfetti. Prosta rzecz, a jednak pewne urozmaicenie zabawy na trybunach.

Druga połowa meczu to prawdziwy festiwal z naszej strony. Przez całą trzecią kwartę jechaliśmy "Hej, Legia kosz". Podczas tej pieśni w hali było naprawdę głośno, ale ponieważ dla nas zawsze może być lepiej, kilkukrotnie ściszaliśmy śpiewy i przysiadaliśmy, aby po chwili ryknąć z jeszcze większą mocą. Efekt był niesamowity i pewnie gdyby nie syrena kończąca tę część meczu, dalej bawilibyśmy się przy tej pieśni.

Ostatnia część meczu to przygotowania do zapowiadanej przez UZaLeżnionych oprawy. Nasi zawodnicy zbliżali się do zwycięstwa, dzięki czemu doping jeszcze bardziej rósł w siłę. Zbliżał się koniec meczu, a więc i oprawa. Ultrasi rozciągnęli starannie malowany transparent o treści "Sekcja chemiczna" z kostuchą na środku, pojawiła się także sektorówka w barwach Legii. Na sam koniec spotkania zaczęliśmy tradycyjne odliczanie od 10 i wtedy każdy wiedział już, co za chwilę nastąpi. Kiedy odliczanie się skończyło, na trybunie zapłonęło kilkanaście rac, przy czym doping po raz kolejny przybrał na mocy, a zabawa trwała jeszcze kilka minut po końcowej syrenie.

Sekcja chemiczna!

Posted by UZaLeżnieni on 31 styczeń 2016


Po wygranym meczu koszykarze jak zawsze podeszli pod nasz sektor, podziękowali za doping i razem z nami bawili się przy śpiewach sławiących Wielki CWKS! Ci którzy tego dnia stawili się na Bemowie, na pewno nie żałują. Teraz czeka nas mała przerwa od meczów, jest więc czas, aby nabrać energii i "odkurzyć znajomych". Następna okazja do poprawienia frekwencji za dwa tygodnie, kiedy czeka nas bardzo fanatyczny weekend. W piątek 12 lutego o 19:30 przy Obrońców Tobruku zagrają koszykarze, dzień później o 16 siatkarze w hali przy Naddnieprzańskiej, po tym meczu udamy się na koncert dla chłopaków, którzy zostali w Neapolu, a w niedzielę dopingujemy piłkarzy w meczu z Jagiellonią. Jak widać, weekend zapowiada się ciekawie i na pewno emocji nie zabraknie :)

fot. Hagi / Legionisci.com
fot. Hagi / Legionisci.com

Fotoreportaż z meczu - 26 zdjęć Hagiego


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.