Legia Warszawa - Stabaek IF - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści o sparingu z Norwegami

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jarosław Niezgoda: Zdobyłem gola ze spalonego. On się niestety nie liczy. Nie wiem czy był spalony, czy nie. Z mojej perspektywy – no nie wiem – może minimalny był. Ciężko powiedzieć. Z powtórek pewnie się dowiemy, ale to już nieważne, przeszłość. Szkoda, że nie zaliczona, bo to fajna sprawa strzelić bramkę. Trener zrobił wszystko, żeby nas przygotować i teraz już tylko od nas zależy, jak zagramy z Jagiellonią.

Michał Masłowski: Wygrana cieszy, ale wiadomo - jest jeszcze trochę dni do pierwszego meczu. Są jeszcze rzeczy, które trzeba poprawić, by być gotowym na maksa na spotkanie. Starałem się dziś grać agresywnie, z dużą intensywnością. Dostałem szansę na 20 minut i chciałem bardzo dobrze wykorzystać to piłkarsko i fizycznie.

Tomasz Jodłowiec: Myślę, że dzisiaj ciekawie zagraliśmy. Dobrze podchodziliśmy do przeciwnika. Nie pozwoliliśmy im rozegrać piłki, czy to z autu, czy na własnej połowie. Z tego zrobiliśmy sobie dobre sytuacje do strzelenia bramki. To dziś dobrze funkcjonowało. Spędziliśmy tu dużo czasu. Popracowaliśmy na taktyką, zwłaszcza w drugiej części, i myślę, że to będzie procentować w przyszłości. Lubię pracować. Zawsze dobrze się nastawiam. Nie lubię wypowiadać się o swojej grze, tylko robić, co do mnie należy. Cieszę się z powrotu do domu. Syn ma już miesiąc, a ja go widziałem trzy dni. Tęskni się, ale trzeba robić swoje.

Michał Kucharczyk: Więcej pobiegaliśmy z Viktorią Pilzno. Dzisiaj gra może wyglądała troszeczkę lepiej, bo wiemy już o co trenerowi chodzi. Ustawiamy się lepiej przy rozgrywaniu piłki. Myślę, że to jest dobry prognostyk przed zbliżającą się rundą. Na treningach mocno trenujemy nad zmianą systemu w trakcie meczu i jak widać, coraz lepiej nam to wychodzi. Na pewno się stęskniłem za domem, ale jakby trzeba było zostać jeszcze tydzień dłużej, to każdy z nas by to zrobił. Im więcej jesteśmy razem, tym lepiej się rozumiemy. Po powrocie pozostaje dograć szczegóły i można zaczynać rundę. Zdecydowanie nie możemy się doczekać. Chcemy zdobyć podwójną koronę i walczyć o Ligę Mistrzów.

Michał Pazdan: Powtarzam, że jestem środkowym obrońcą, ale to gdzie gram zależy od trenera. Zupełnie nic mi nie jest po starciu z przeciwnikiem. Byłem trochę szybszy od niego i mnie lekko poturbował. Sparingi są ważne, żeby się przygotować, ale najważniejsza jest liga. Jeśli chodzi o dwa obozy, to widać, że wykonaliśmy ogromną pracę i musimy przełożyć to na ligę.

Nemanja Nikolić: Zagraliśmy z silnym zespołem. Mieliśmy pracę do wykonania, o której rozmawialiśmy przed meczem. Napastnicy zagrali dobrze. Ćwiczyliśmy dziś dużo wariantów, które były na treningach. Dobrze przygotowaliśmy się do rozgrywek, jesteśmy na poziomie, na którym chcieliśmy być. Teraz musimy to przełożyć na mecze w ekstraklasie. Lubię takie sytuacje, jak ta, po której zdobyłem gola. Oczywiście cieszę się z bramki. Mamy wielu dobrych zawodników. Hamalainen dobrze prezentował się na treningach. Na pewno tak będzie też w lidze, ale każdy musi wywalczyć sobie miejsce w składzie. Na pewno on zrobi wszystko, żeby grać, tak jak ja, Duda czy Prijović. Kto by nie grał, na pewno da z siebie wszystko.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.