Artur Jędrzejczyk podczas meczu z Termaliką- fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Termalica Nieciecza 3-0 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa skompromitowała się w wyjazdowym meczu 25. kolejki ekstraklasy, przegrywając 0-3 z Termaliką Nieciecza. "Wojskowi" przez 90 minut prezentowali się na boisku katastrofalnie i mogą być wdzięczni za taki niski wymiar kary. To pierwsza wyjazdowa porażka Stanisława Czerczesowa w ekstraklasie. Jego podopieczni zmarnowali szansę na powiększenie przewagi w tabeli.

W 2. minucie spotkania pierwsze uderzenie na bramkę gospodarzy oddali legioniści. Po rzucie rożnym mocno, lecz niecelnie piłkę kopnął Ariel Borysiuk. Chwilę potem jeszcze bliżej celu był Ondrej Duda. Słowak uderzył z półwoleja po wrzutce od Artura Jędrzejczyka i futbolówka nieznacznie minęła prawy słupek. Pierwszy kwadrans gry upłynął pod znakiem wyraźnej przewagi stołecznego zespołu. Zdecydowanie częściej utrzymywali się oni przy piłce i nie pozwalali rywalom na swobodne konstruowanie akcji na własnej połowie. W 23. minucie kolejne trafienie w ekstraklasie mógł zanotować Nemanja Nikolić. Najlepszy strzelec "Wojskowych" przymierzył z linii pola karnego, lecz ustrzelił zaledwie poprzeczkę. Dobitka Ondreja Dudy nie miała już szans powodzenia. W 35. minucie na prowadzenie wyszła Termalica. Do dalekiego podania z głębi pola ruszył Wojciech Kędziora, w tym samym momencie taką samą decyzję podjęli Arkadiusz Malarz i Michał Pazdan. Niestety, legioniści fatalnie nie porozumieli się między sobą, a napastnik gospodarzy spokojnie wpakował piłkę do siatki rywala. Stadion wpadł w euforię, a kibicom "Wojskowych" przypomniały się obrazki z poprzedniej rundy, gdy gracze Niecieczy wyszli na prowadzenie na Łazienkowskiej. Do końca pierwszej połowy Legia nie potrafiła już poważnie zagrozić Termalice, a ta stworzyła jeszcze jedną szansę, którą zaprzepaścił Patrik Misak.

Po zmianie stron przyjezdni ruszyli do odrabiania strat. Ich ataki nadal były niemrawe i nie kończyły się oddaniem choćby strzału. W 52. minucie Termalica zdobyła drugiego gola. Patrik Misak sfinalizował dośrodkowanie z prawej strony i z bliska pokonał Arkadiusza Malarza. Niebawem szczęścia z dystansu spróbował Ariel Borysiuk, ale Krzysztof Pilarz był bezbłędny. W 65. minucie golkiper gospodarzy musiał się już bardziej natrudzić, odbijając mocne uderzenie Michała Kucharczyka. Za kilka minut losy pojedynku powinien przesądzić Wojciech Kędziora. Strzelec pierwszego gola skorzystał z błędu Michała Pazdana i znalazł się oko w oko z Arkadiuszem Malarzem, który tym razem uratował skórę kolegom. W 79. minucie nieatakowany na bramkę gości pobiegł Elvis Bratanović. Snajper Termaliki w ostatnim momencie został zablokowany przez wracającego Michała Pazdana. Legioniści zagrozili dopiero tuż przed końcem regulaminowego czasu gry. Wówczas o centymetry pomylił się Adam Hlousek, który huknął zza pola karnego. W jednej z ostatnich akcji dzieła zniszczenia przeciwnika dopełnił Dawid Plizga.

Termalica Nieciecza 3-0 (1-0) Legia Warszawa
1-0 Kędziora 35
2-0 Misak 52
3-0 Plizga 90

Termalica: 80. Krzysztof Pilarz - 5. Sebastian Ziajka, 18. Pavol Stano, 77. Artem Putiwcew, 27. Dariusz Jarecki - 17. Dalibor Pleva, 6. Bartłomiej Babiarz (58, 4. Michał Markowski) - 99. Martin Juhar, 11. Patrik Misak (81, 7. Tomasz Foszmańczyk), 10. Dawid Plizga - 24. Wojciech Kędziora (77, 92. Elvis Bratanović).

Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 5. Artur Jędrzejczyk (79, 16. Michał Masłowski), 4. Igor Lewczuk, 2. Michał Pazdan, 14. Adam Hlousek - 18. Michał Kucharczyk, 7. Ariel Borysiuk, 3. Tomasz Jodłowiec, 8. Ondrej Duda, 6. Guilherme (57, 99. Aleksandar Prijović) - 11. Nemanja Nikolić.

żółte kartki: Misak.

sędziował: Bartosz Frankowski.

widzów: 4500.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.