Media o meczu z Zagłębiem
Legia na własne życzenie w czwartek utrudniła sobie drogę do wywalczenia mistrzowskiego tytułu. Legioniści po bardzo słabej grze przegrali z Zagłębiem Lubin, które przewyższyło ich w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. "Koronacja Legii zagrożona" pisze Przegląd Sportowy, a "Weszło" twierdzi, że role beniaminka i kandydata na mistrza zostały tego dnia odwrotnie rozdzielone.
Przegląd Sportowy: Zagłębie bliżej europejskich pucharów! Koronacja Legii zagrożona
Legia nie tylko nie dała rady Zagłębiu, ale zagrała w takim stylu, że sprawa podwójnej korony (puchar plus mistrzostwo) na stulecie klubu staje się problematyczna niczym ocena Polski przez agencje ratingowe. Niby patrząc na formę następnych konkurentów, tabelę i terminarz meczów do rozegrania (do końca sezonu już tylko jeden wyjazd poza Warszawę) wciąż jest fajnie, ale zaraz może przestać być. Zagłębie zaprezentowało się bardzo dobrze, wygrało zasłużenie, a trener warszawskiego zespołu Stanisław Czerczesow przed zbliżającymi się meczami z Lechem na Stadionie Narodowym i Piastem przy Łazienkowskiej ma coraz więcej pytań bez odpowiedzi.
Weszło: Gdy beniaminek gra z kandydatem na mistrza, ale role rozdzielono odwrotnie
Jeśli ktoś nieogarnięty z sytuacją siadł dzisiaj przed telewizorem i dostał tylko jedną informację – gra beniaminek z etatowym kandydatem na mistrza, miałby oczywisty osąd. Ci w pomarańczowym zaraz mogą wygrać ligę, ekipa na zielono jest sporo słabsza, fajnie że przed chwilą awansowali, ale to jeszcze nie ten poziom. Gdyby poznał prawdę, po prostu spadłby z krzesła. Szczególnie w pierwszej połowie widać było różnicę klas, Zagłębie potrafiło wyprowadzić Legię w pole dwoma, trzema szybkimi podaniami, goście byli momentami kompletnie bezradni. Raz ratowała ich poprzeczka, gdy Malarz źle interweniował i z połowy boiska szansę dostał Woźniak, jednak minimalnie się pomylił. Popisową partię rozgrywał Tosik, któremu dobrze zrobiła pauza.
Sport.pl: Miała być autostrada, a jest wyboista droga. Legia przegrywa z Zagłębiem w Lubinie
Drużyna Stanisława Czerczesowa miała wjechać na autostradę do mistrzostwa. Przegrała jednak z Zagłębiem w Lubinie 0:2 i wciąż jest na długiej, wyboistej drodze do osiągnięcia celu.
W lutym Legia wygrała w Lubinie 2:1, ale był to jeden trudniejszych jej meczów w tym roku. Ten czwartkowy okazał się jeszcze trudniejszy. Zespół Stanisława Czerczesowa pokazał za mało argumentów, by odebrać Zagłębiu choćby punkt. Wicemistrzowie Polski zasłużenie przegrali 0:2.
(...)Poza tymi dwiema akcjami Legia w Lubinie była bezradna. Przegrała drugi mecz w tym roku. Jeszcze jeden taki mecz, jeszcze jedna porażka w tak kompromitującym stylu, a tytuł może jej uciec. Na razie jest blisko, ale zaraz może się okazać, że jest daleko.
Onet.pl: Zagłębie o klasę lepsze od bezbarwnej Legii
Patrząc na grę obu drużyn w pierwszej połowie, można było nabrać wątpliwości, która z nich prowadzi w wyścigu po mistrzowski tytuł. Od samego początku tej części meczu na boisku wyraźnie dominowało Zagłębie, górując nad rywalem z Warszawy przygotowaniem motorycznym i taktycznym. Legia nie miała absolutnie nic do powiedzenia, nie oddając choćby jednego celnego strzału. Co więcej, nie przeprowadziła ani jednej godnej odnotowania akcji.
SportoweFakty.pl: Zagłębie Lubin obnażyło Legię Warszawa. Tak gra przyszły mistrz Polski?
Nieco ponad dwa miesiące temu Legia Warszawa zgniotła KGHM Zagłębie Lubin w pierwszych fragmentach meczu. Do dziesiątej minuty warszawiacy mieli trzy wyborne okazje i jedną z nich wykorzystali. Wydawało się, że Legia rozniesie Miedziowych, chociaż ostatecznie skończyło się 2:1 dla gości.
Nie powtórzyć tych samych błędów - tak do czwartkowego spotkania przystąpili zawodnicy Zagłębia. Jakże było to inne spotkanie, jakby obie drużyny zamieniły się koszulkami. Kibice mogli przecierać oczy ze zdumienia, ponieważ lubinianie dominowali. Odcięli od podań Nemanję Nikolica i prowadzili grę.
Sam jesteś fatalny! pic.twitter.com/Y7S10mKN4u
— Franciszek Smóda (@Franek_S) 28 kwietnia 2016
Ostatnio taka furia ogarnęła mnie po meczu z Lechią w 2012. Mam w głowie czarny scenariusz. ;/
— Kuba (@Kubaa1916) April 28, 2016
Legia w fazie mistrzowskiej:
— Kuba Żywko (@Garm1981) April 28, 2016
2014: 6-0-1
2015: 4-2-1
2016: 2-1-1
Rok temu zabrakło nam jednej wygranej. Teraz mamy zerowy margines błędu.
Nie tak...poczekam spokojnie do końca sezonu. Za dużo już widziałem. Legio musisz!
Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) April 28, 2016
Maciej Skorza bardzo sie cieszy.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) April 28, 2016
2 zwycięstwa w Domu dadzą nam MP
— B(L)1916 (@BL_1916) April 28, 2016