Prijović strzela drugiego gola dla Legii - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Piszemy historię

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Już niebawem wszyscy możemy być świadkami historycznej chwili. We wtorkowy wieczór Legia stanie przed szansą awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów jako pierwszy polski klub od 20 lat. Dwubramkowa zaliczka sprzed tygodnia stawia mistrzów Polski w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżowym spotkaniem z Dundalk FC. Takiej szansy już nie chyba nie można zaprzepaścić, biorąc nawet pod uwagę ostatnie ligowe wyniki graczy Besnika Hasiego.

W sobotę legioniści zanotowali drugą porażkę z rzędu w ekstraklasie. Co więcej, Legia uległa na własnym stadionie tegorocznemu beniaminkowi - Arce Gdynia. Trener stołecznej drużyny zdecydował się tego dnia na bardzo eksperymentalne ustawienie, ponieważ jak twierdził chce oszczędzić najważniejszych zawodników na pojedynek z Dundalk. Jego wybory okazały się jednak całkowicie nietrafione. Gospodarze zaprezentowali się katastrofalnie, przegrali 1-3, co zapoczątkowało na Łazienkowskiej prawdziwe trzęsienie ziemi. Z kadrą pierwszego zespołu pożegnali się na razie Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski i Stojan Vranjes, a o ich dalszych losach dowiemy się w środę. Według wielu opinii, istnieje możliwość, że cała trójka już nigdy nie wybiegnie na boisko w barwach Legii, a ich kontrakty zostaną rozwiązane przez klub. Na razie wszyscy skupiają się na rewanżu z mistrzem Irlandii. We wtorek nie będzie można zarzucić nikomu jednak braku zaangażowania. Faza grupowa Ligi Mistrzów jest celem nadrzędnym dla wszystkich.

Nie ma co ukrywać, że jak dotąd Legia cały czas szuka swojego stylu. Trener zapowiadał, że szczyt formy szykuje na sierpień, ale wydaje się, iż z każdym meczem wszystko wygląda coraz gorzej. Jak na razie Besnika Hasiego ratuje perspektywa awansu do Ligi Mistrzów, lecz za kilka tygodni już nikt nie będzie o tym pamiętał. Jeżeli Legia nadal będzie słabo grała w ekstraklasie, a do tego dojdą porażki w europejskich pucharach, to trzeba będzie znów uderzyć pięścią w stół. Tym razem już dwa razy mocniej niż w nocy z soboty na niedzielę. Besnik Hasi zasugerował na konferencji prasowej, że jego podopieczni zagrali przed tygodniem dobre zawody i liczy na powtórkę ich dyspozycji we wtorek. Twierdzenie, że mistrzowie Polski dobrze wyglądali przez 90 minut jest jednak dalekie od prawdy. Można zaryzykować, iż poprawnie grali jedynie przez krótkie fragmenty tamtego starcia.

Ostatnie mecze





0-0 Piast Gliwice
-

2-3 Górnik Zabrze
Hamalainen 37, Nikolić 39

0-1 Górnik Łęczna
-

2-0 Dundalk FK
Nikolić 56 (k), Prijović 90

1-3 Arka Gdynia
Hamalainen 62


0-1 BATE Borysów
-

3-0 BATE Borysów
McMillan 45, 60, Benson 90+1

0-1 Galway United
-

1-2 Bray Wanderers
Horgan 12

0-2 Legia Warszawa
-


We wtorek w drużynie Irlandczyków nie zagra Stephen O'Donnell, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Oprócz niego trener będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych, którzy zdążyli odpocząć przez ostatni tydzień. W przeciwieństwie do Legii, Dundalk FC nie rozegrał ligowego spotkania w miniony weekend. W rewanżowym starciu z Legią przyjezdni będą musieli zagrać zdecydowanie bardziej ofensywnie niż to miało miejsce w pierwszy meczu. W poprzedniej rundzie pokazali jednak, że potrafią odrabiać starty w rewanżu. Niedawno przegrali pierwszą potyczkę z BATE 0-1, żeby w rewanżu wszystko odwrócić i ograć przeciwnika aż 3-0. Tamten mecz grali jednak na własnym obiekcie, co mogło mieć decydujące znaczenie.

Mecz z Dundalk FC rozpocznie się we wtorek o godzinie 20:45. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Canal+ oraz TVP 1. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisje TV

23.08, 20:40 Canal+ (HD)
23.08, 20:40 TVP 1

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.