fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Malarz: Nie mogliśmy lepiej trafić

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Dla całej Legii to niesamowita sprawa. Mamy w grupie same uznane marki. Trzeba się z tego cieszyć, bo to szansa dla wszystkich, żeby się pokazać. Dlaczego mamy być chłopcami do bicia? Kto by pomyślał kiedyś, że obecnie na całym świecie ludzie potrafią wymienić skład naszej reprezentacji? Tak samo może być teraz z nami. Możemy wiele nauczyć się od gwiazd, które co roku grają w Lidze Mistrzów. Marketingowo też nie mogliśmy lepiej trafić - skomentował losowanie Ligi Mistrzów Arkadiusz Malarz.

- Cieszę się, że spełniło się moje życzenie odnośnie gry z Realem. Wyprowadzenie Cristiano zostawię jednak dzieciom (śmiech). W szatni wszyscy mają takie same odczucia, że lepiej nie mogliśmy chyba trafić. Teraz wszystko w naszych nogach i głowach. Wiele możemy się nauczyć od naszych rywali i na pewno nie ma się czego bać. To są tacy sami ludzie jak my, przecież nas nie zjedzą. Dostaliśmy się do tych rozgrywek po 20 latach, ale na pewno nie ma co pękać - dodał bramkarz.

Golkiper na pewno będzie miał w Lidze Mistrzów sporo pracy w bramce. - Nie myślę o tym, bo to dopiero będzie. Najważniejszy jest dla mnie mecz ligowy z Ruchem Chorzów. Na losowaniu było sporo emocji, ale schodzimy na ziemię. Na Ligę Mistrzów przyjdzie czas, teraz koncentrujemy się na ekstraklasie. Obecnie zdecydowanie liga jest dla nas na pierwszym meczu. Jeżeli nie zdobędziemy mistrzostwa, to znowu będziemy dawać sobie rok czasu na powrót do Ligi Mistrzów? Trzeba zacząć wygrywać na krajowym podwórku. Nie dopuśćmy do tego, aby pod koniec sezonu znowu kogoś gonić. Wierzę w to, że bez ciśnienia odnośnie awansu do Ligi Mistrzów będzie już lepiej. Trzeba wreszcie zacząć odrabiać straty i wziąć się w garść - zakończył Malarz.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.