fot. Sylvia Kaczorowska
REKLAMA

Słowo na niedzielę: Życzenia

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Dziś pierwszy dzień Świąt. Życzymy sobie, by były wesołe, spokojne i zdrowe. Kierujemy je do rodziny, przyjaciół, znajomych. A czego można życzyć legionistom: trenerom, piłkarzom, kibicom, prezesom? Z pewnością szczęścia. Czego jeszcze?

Trenerowi Magierze życzę, by nacieszył się rodziną. Córeczka Małgosia wkrótce skończy 5 lat, Jaś niedawno świętował drugie urodziny. Żona Magdalena też na pewno by się ucieszyła, gdyby mąż trochę pobył w domu i oderwał się od spraw zawodowych.

Piłkarzom życzę wytchnienia. Nie dlatego, że są przemęczeni fizycznie, bo widać było, że nauczyli się w końcu grać po dwa mecze w tygodniu i mimo rozegrania o 13 spotkań więcej w sezonie od większości przeciwników, dominowali fizycznie również w ostatnich kolejkach. Życzę wytchnienia od klubowej codzienności – od trybu trening, hotel, zgrupowanie, mecz, trening, wyjazd, hotel, zgrupowanie, przelot, trening, zgrupowanie, mecz. Wierzcie, że ten tryb wyjaławia najsilniejszych. Dobrze, że będą mogli od tego odpocząć.

Prezesowi Leśnodorskiemu życzę nawiązania współpracy z poważnym inwestorem, a nie z chińskimi wydmuszkami, które podobno kręcą się wokół klubu. Jeśli już dogadywać się z panami zza Wielkiego Muru, to tylko z takimi, na których warto polegać. I bardzo dużo zdrowia.

Panu Mioduskiemu życzę, by zrozumiał, że w Legii model NBA się nie sprawdzi. Nie wystarczy nakupować drogich, świetnych piłkarzy. Jeśli to pan Dariusz przejmie rządy w klubie, to chciałoby się, by miał na uwadze, że Legia to my. My wszyscy. Ona jest ważniejsza od osobistych urazów.

Panu Wandzlowi życzę takiego serca do Legii, jak mają jego koledzy właściciele. I zakończenia zimnej wojny z prezesem Bońkiem.

Dyrektorowi Żewłakowowi życzę równie udanych interesów, jak z Hasim. Tyle, że też korzystnych dla Legii.

Kibicom życzę spokoju. Mijający rok, choć był jednym z najwspanialszych (uważam, że najwspanialszym) w historii, kosztował nas wiele emocji, często negatywnych. Potrzebujemy więc wyciszenia, ale i wyluzowania. Tak, byśmy nie reagowali histerycznie po niepowodzeniach i nie wdawali się w niepotrzebne wojenki wewnętrzne. By hasło „Cała Legia zawsze razem” nie było tylko czczym gadaniem.

Arturowi Jędrzejczykowi życzę powrotu do Warszawy. Gdzie mu będzie lepiej?

Honorowemu prezesowi panu Lucjanowi Brychczemu życzę, by ciągle mógł pojawiać się regularnie na Legii.

Mojemu naczelnemu życzę cierpliwości do swych redaktorów. Zwłaszcza do ulubionego.

Dyrektorowi Dmowskiemu życzę, by nie zawierał więcej niekorzystnych dla siebie zakładów. Chociaż pewnie wielu kibiców było zadowolonych z piwa po zwolnieniu Hasiego.

Trenerowi Czerczesowowi życzę wicemistrzostwa świata w na mistrzostwach świata w Rosji. Mistrzem zostanie Polska.

Bądźmy dla siebie dobrzy. Nie tylko w święta. Wesołych świąt drodzy.

Autor: Jakub Majewski "Qbas"
Twitter: QbasLL
Kątem Oka na FB

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.