Michniewicz: Bez autobusu w bramce
Czesław Michniewicz (trener Termaliki): Przyjechaliśmy do Legii, z którą każdemu gra się trudno. Wiedzieliśmy, że Legia będzie miała za sobą, trudny mecz z Ajaxem. Ale wiedzieliśmy tez, że będą chcieli poprawić się po Ruchu Chorzów. Zaczęliśmy nieźle, a gospodarze wolno wchodzili w mecz. Nasz gol to ładna akcja. Później Legia nas zdominowała i wykorzystała przewagę przy rzucie wolnym.
Nadal graliśmy jednak spokojnie. Wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Chcieliśmy zdobyć gola, ale to Legia dominowała. Były sytuacje, w którym dopisało nam szczęście. Dla nas to jednak ważny punkt. Cieszę się z niego, choć do ideału nam jeszcze brakuje. I na pewno w naszej bramce nie postawiliśmy autobusu.
Grałem przeciwko Legii i przeciwko Lechowi. Nie chce porównywać obu zespołów. Ale uważam, że to te dwie drużyny będą walczyły o mistrzostwo Polski.