fot. Raffi / Legionisci.com
REKLAMA

Młodzież: mecze środowe i czwartkowe (akt.)

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legioniści z rocznika 2004 wspomagani też dość licznie przez kilku młodszych kolegów, mimo trudnych warunków atmosferycznych pokazali się z niezłej strony w meczu z Polonią i wygrali zasłużenie 1-0. Legia 2005 spisała się bardzo dobrze w meczu z STF Champion Warszawa, wygrywając 4-0. W CLJ Legia pokonała aż 9-0 Top-54 Biała Podlaska powiększając przewagę nad 3. w tabeli Jagiellonią, a w drugim czwartkowym meczu juniorzy młodsi zremisowali 0-0 na boisku Polonii.

CLJ: Legia 98/9 9-0 (4-0) AP Top-54 Biała Podlaska 98/9
Gole:
1-0 8 min. Sebastian Walukiewicz (as. Piotr Cichocki)
2-0 11 min. Grzegorz Aftyka (as. Mateusz Praszelik)
3-0 15 min. Patryk Czarnowski (as. Grzegorz Handzlik)
4-0 20 min. Mateusz Praszelik (as. Mateusz Olejarka)
5-0 51 min. Patryk Czarnowski (as. Mateusz Praszelik)
6-0 73 min. Grzegorz Aftyka (z dystansu)
7-0 79 min. Bartosz Zychowicz (as. Bartosz Zychowicz)
8-0 85 min. Michał Góral (as. Mateusz Olejarka)
9-0 88 min. Kacper Pietrzyk (as. Grzegorz Aftyka z wolnego)

Legia: Kochalski [00] - P. Cichocki, Bondarenko, Pietrzyk, Olszewski (46' Ostrowski) - Olejarka, Walukiewicz [00], Handzlik (62' Sobczyk), Praszelik [00] (78' Zychowicz), Aftyka - Czarnowski (58' Góral)
Trener: Piotr Kobierecki, II trener: Mateusz Kamuda

Legioniści po meczu z poważnie wzmocnioną drużyną Jagiellonii dziś zmierzyli się ze znajdującą się w strefie spadkowej drużyną Top-54 Biała Podlaska. Nie da się ukryć, że różnica w poziomie była widoczna, a już po 20 minutach było 4-0. Po okresie lekkiego rozluźnienia legionistów, po przerwie znowu rozpoczęła się ofensywa Legii, a gole padały jedne za drugim. Przy remisie Jagiellonii z reprezentującym wiosną znacznie lepszą dyspozycję Bełchatowem Legia (z 1 meczem zaległym) pozostaje na 2.miejscu w tabeli (1 punkt za SMS Łódź), ale już 3 oczka przed 3. lokatą.

MLJM: MKS Polonia Warszawa 00 0-0 Legia 00

Strzały (celne)[15-80']: Polonia 10 (5) - Legia 14 (5)

Polonia: Majchrowicz - Garbaczewski Ż, Kalinowski, Łoś Ż, Gałązka (59' Wiśniewski) - Wardzyński (79' ), Kaczorowski, Grzybowski (50' Urbański), Ameyaw (66' Mikołaj Kwiatkowski), Pik (76' Ostaszewski) - Sz. Boruń (71' Marek Kwiatkowski)
Trener: Adam Chmielewski

Legia: Łakota [01] - Król, Gładysz, D. Cichocki, Matuszewski [01] - Sitek (56' Grudziński), Sinior, Mydlarz, Neuman Ż (67' Kłos), Zjawiński [01] (64' Kukułowicz) - Wełniak (78' Dziuba)
Trener: Robert Picuła, II trener: Przemysław Łagożny

Mecz z zajmującą 3. miejsce w tabeli Polonią zapowiadał się interesująco, tym bardziej, że na swoim boisku "czarne Koszule" są szczególnie groźne. Pierwsza połowa potwierdzała te przypuszczenia - mecz był twardy, zacięty, ale jednak lepsze okazje stworzyli sobie gospodarze. W 29. minucie Paweł Łakota uprzedził napastnika Polonii w sytuacji sam na sam, a po chwili strzał Borunia zablokował w ostatnim momencie Daniel Cichocki, ofiarnym wślizgiem. Dwie minuty później nasz bramkarz musiał ponownie interweniować, po strzale z bliska, z ostrego kąta.

Po przerwie legioniści pokazali większą determinację, ale i kilka bardzo składnie rozegranych akcji - niestety w końcówce brakowało skutecznego wykończenia.Po strzale Michał Mydlarza Filip Majchrowicz wybił piłkę końcówkami palców, a uderzenia Kuby Siniora były zbyt lekkie, by zaskoczyć golkipera. W 57. minucie Mateusz Grudziński zaskakująco uderzył z dystansu, a piłka trafiła w poprzeczkę. Nieskuteczne były też uderzenia Matuszewskiego i ponownie Grudzińskiego. W końcówce, po stałych fragmentach gry dwukrotnie szansę na zdobycie gola miał wprowadzony w 76. minucie Ostaszewski -za pierwszym razem fatalnie przestrzelił z 7 metrów, a w doliczonym czasie gry jego strzał w zamieszaniu podbramkowym zablokował jeden z obrońców Legii.

Legia utrzymała prowadzenie w tabeli, ale Jagiellonia 2001 ma jeszcze (przełożony na maj) mecz zaległy ze starszymi kolegami z "Jagi" 2000, i w razie wygranej ma szansę na wyjście na 1. miejsce, o ile dystans między nimi a Legią się nie zmieni w międzyczasie.



Polonia Warszawa 04 0-1 (0-1) Legia 04
Gol:
0-1 2 min. Kacper Włoch (głową, as. Filip Zwoliński)

Strzały (celne): Polonia 10 (7) - Legia 13 (9)

Legia: Kikolski (31' Mielcarz) - Piotrowski [05], Włoch, Paradowski (42' Burakowski [05]) - Walczak [05] (16' Składowski [05]), Arkuszewski, Nowak (16' Burakowski [05], 31' Nowak, 45' Walczak [05]), Zwoliński [05] (58' Nowak) - Bazler [05](21' Walczak [05], 31' Bazler[05])
Trener: Dariusz Rolak, II trener: Mateusz Majewski

W dotychczasowych meczach Legia nie zaznała smaku zwycięstwa, a rodowy mecz rozgrywała na gorącym terenie. Legioniści jednak z całych sił starali się pokazać, że nie odpuszczają jeszcze walki o dwa pierwsze, dające awans do Ekstraligi miejsca. Choć aż połowę składu stanowili gracze z młodszego rocznika, już pierwsza akcja meczu była właśnie przykładem współpracy obu "grup" - po dośrodkowaniu Filipa Zwolińskiego z rzutu rożnego piłkę głową do siatki wpakował Kacper Włoch (który w kolejnych minutach do gola dołożył doskonałą grę w obronie - dyrygował ustawieniem drużyny i przeciął ogromną ilość akcji ofensywnych KSP). W 7. minucie legioniści trafili po kolejnym rogu w poprzeczkę, a sytuacji sam na sam nie zdołał wykorzystać Zwoliński. Gospodarze nie mogąc się przedrzeć w pobliże bramki strzeżonej przez Kikolskiego uderzali z dystansu, ale nasz bramkarz, mimo trudnych warunków atmosferycznych, miał w rekach dobry "klej".

Tuż po przerwie poloniści stworzyli sobie dwie najlepsze sytuacje tego dnia, ale dwa razy doskonale zachował się Kuba Mielcarz, który odbił piłkę po rykoszecie na róg, a 2 minuty później obronił sytuację sam na sam. Kolejne minuty, rozgrywane już w szalejącej ulewie, stały już pod znakiem rosnącej przewagi Legii, która doskonale odbierała piłki, ale brakowało niekiedy dobrych wyborów pod bramką Polonii. Strzały Zwolińskiego i Milana Bazlera (który nie dostrzegł niestety doskonale ustawionego Tomka Walczaka) nie zaskoczyła golkipera "Czarnych Koszul", który z dobrej strony pokazał się też broniąc strzał i dobitkę Kacpra Włocha z bliska w zamieszaniu podbramkowym. W końcówce, poza groźną, ale niecelną główką po stałym fragmencie gry, gospodarze nie mieli już wiele do powiedzenia.

Należy wierzyć, że środowa wygrana będzie pozytywnym impulsem dla naszych zawodników na resztę rundy - z drugiej strony, dysproporcja fizyczna między legionistami (którzy dziś zagrali składem w 50% złożonym z młodszych graczy) i sporą częścią rywali, jest bardziej niż zauważalna.



Legia 05 4-0 (2-0) STF Champion Warszawa
Gole:
1-0 9 min. Jakub Szewczak (as. Kacper Michalski)
2-0 15 min. Martin Samsi (as. Rafał Boczoń)
3-0 43 min. Kacper Michalski (as. Szymon Gaj)
4-0 54 min. Rafał Boczoń (as. Sebastian Wysocki)

Legia: Michał Malinowski [06] (31' Kacper Sitnik) - Sebastian Wysocki, Szymon Gaj, Michał Wojciechowski, Piotr Kuc, Karol Haber, Oskar Lachowicz, Martin Samsi, Jakub Szewczak, Rafał Boczoń [06], Kacper Michalski
Trener: Jakub Zapaśnik, II trener: Przemysław Chojnowski

Przed środowym meczem oba zespoły miały na koncie komplet punktów, a goście legitymowali się nawet lepszym bilansem bramkowym. Biorąc pod uwagę, że spora liczba graczy wspomagała tego dnia na Konwiktorskiej starszych kolegów, można było mieć wątpliwości co do końcowego rozstrzygnięcia. NA szczęście nie mieli ich sami zawodnicy, którzy szybko doprowadzili do dwubramkowej przewagi, za sprawą goli Szewczaka i Samsiego. Ładnymi rajdami popisywał się Piotr Kuc, a jego koledzy stwarzali sobie kolejne okazje. Losy meczu rozstrzygnęli dobrze dysponowani Kacper Michalski i rok młodszy Rafał Boczoń, który do gola dołożył też asystę. W końcówce podopieczni Marcina Mięciela poza szarpiącym z przodu Jaszczukiem nie mieli już wiele do powiedzenia w ofensywie, a z kolei legioniści (dwie okazje sam na sam i trafienie w poprzeczkę) mogli nawet podwyższyć.

Legia 2005 jako jedyna w grupie zebrała komplet punktów i ma 3 pkt. przewagi nad Championem.






REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.