Młyn Pogoni na meczu z Legią - fot. Mishka
REKLAMA

Relacja z trybun: Zakazany Szczecin

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po meczu z Wisłą z pomocą Jagiellonii przyszła Komisja Ligi, która nałożyła na legionistów zakaz wyjazdowy na dwa mecze. Przez nadgorliwość ekstraklasowych działaczy, przepadł nam nie tylko wyjazd do Białegostoku, ale i do Szczecina. Jednak na obiekcie "Portowców" nie zabrakło kibiców ze stolicy.

Fani Legii nie mogli oficjalnie pojawić się na stadionie Pogoni, więc sektor gości pozostał pusty. Legioniści, po wyrobieniu Kart Kibica Pogoni, bez problemu nabyli bilety i zasiedli na trybunach szczecińskiego stadionu. Kilka osób przyjechało na Pomorze Zachodnie już w sobotę, by wspierać koszykarzy grających w niedalekim Stargardzie o awans do finału I ligi.

W niedzielę w Szczecinie pogoda była doskonała. Klub przygotował dla swoich fanów atrakcje na terenie w pobliżu stadionu - Adam Frączczak wręczał nagrody osobom, które wygrały w konkursie organizowanym przez jednego ze sponsorów szczecińskiego klubu. Frekwencja na trybunach nie była tego dnia najwyższa, choć i tak trybuna kryta wyglądała całkiem przyzwoicie, bo większość miejsc była zajęta.



Dość skromnie wyglądał tego dnia młyn "Portowców" - zebrało się w nim około 500 osób, które przy akompaniamencie dwóch bębnów próbowały rozruszać resztę trybun, ale to wychodziło nie najlepiej. Właściwie pozostałe sektory włączyły się do jakichkolwiek śpiewów nie więcej niż dwa razy, w tym przy przedmeczowym wykonaniu hymnu Pogoni. Szczecinianie flagi zaczęli wywieszać dość późno - niektóre już po rozpoczęciu spotkania. Zawisło m.in. kilka flag z "Portowych" FC - Stargard, Gryfino, Gryfice, Drawsko Pomorskie. W młynie wywieszony został również jeden transparent "Fusik pozdrówki".

W trakcie meczu, mimo niekorzystnego dla gospodarzy wyniku, nie było żadnych zorganizowanych niepochlebnych okrzyków pod adresem "Wojskowych". Po bramkach dla Legii dało się zauważyć miejsca, na których zasiadali legioniści :) Łącznie tego dnia na trybunach w Szczecinie zasiadło przynajmniej kilkadziesiąt osób ze stolicy. Pod koniec spotkania, kiedy miejscowi nie widzieli szans na zmianę niekorzystnego wyniku, masowo ruszyli do wyjść ze stadionu.

My zaś, dzięki trzem punktom zdobytym przez naszych piłkarzy, mogliśmy w dobrych humorach wracać do Warszawy, gdzie zameldowaliśmy się nad ranem. Niestety wiadomo już, że kolejny raz nie będzie nam dane pojechać do Białegostoku. Zanim jednak dojdzie do tego spotkania, czeka nas niezwykle intensywny weekend. Przed niedzielnym meczem z Termaliką przy Ł3, dwa finałowe mecze na Bemowie rozegrają koszykarze. Już dziś zapraszamy do wspierania koszykarskiej Legii w piątek o 20:00 oraz sobotę o 18:00.

Frekwencja: 9876
Kibiców gości: 0 (zakaz)

Autor: Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.