fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści o meczu z FK Astana

Qbas, Fumen, Filip Kaczmarczyk, Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Michał Kucharczyk: Nie sądzę, żeby awansowała drużyna lepsza. Dzisiaj Astana głównie skupiła się na obronie i totalnie ich zdominowaliśmy. Uważam, że gdybyśmy szybciej strzelili bramkę, to cieszylibyśmy się z awansu. Zdobyliśmy o jedną bramkę za mało i dlatego odpadliśmy. Liga Europy to dla nas obowiązek. Walczyliśmy o każdy centymetr boiska i możemy chodzić z podniesioną głową.

Artur Jędrzejczyk: Zabrakło jednej bramki, tak naprawdę o wszystkim zadecydował pierwszy mecz. Widać było różnicę w naszej grze w porównaniu do pierwszego spotkania. Walczyliśmy do końca, ale się nie udało. Możemy jeszcze grać w Lidze Europy i zrobimy wszystko, aby się tam znaleźć. Nasi rywale ustawili się bardzo defensywie i trudno nam było przedostać się pod ich pole karne. Astana broniła rezultatu i to zadecydowało. Z podniesioną głową możemy zejść z boiska, bo każdy chciał, ale niestety się nie udało.

Michał Kopczyński: Astana broniła się umiejętnie. Szkoda, że nie zdobyliśmy bramki wcześniej. Nasi rywale często się kładli na murawie, co było nieco irytujące. To nie jest jednak powód, dla którego przegraliśmy. Nie wiem, jakie są komentarze o mojej grze. Kibice mają prawo mnie oceniać i krytykować. Ja jednak staram się robić swoje i wracać do jak najwyższej formy. Wydaję mi się, że gramy lepiej niż w pierwszych meczach. Wszystko idzie ku dobremu. Dajemy z siebie maksa i mam nadzieję, że niedługo będziemy juz w najwyższej formie. Nie powinniśmy odpadać na tak wczesnym etapie eliminacji. O wszystkim zadecydował pierwszy mecz, w którym przegraliśmy. Czy brakujemy nam Vadisa? To nie istotne, bo z nami go już nie ma.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.