Uprawnieni kontra frekwencja
Kilkanaście minut przed końcem meczu Legia - Śląsk na telebimach została zaprezentowana liczba 23 720. Nie była to jednak liczba kibiców, którzy w piątkowy wieczór stawili się przy Łazienkowskiej 3. Spiker poinformował, że była to liczba osób uprawnionych do obejrzenia tego meczu. W rzeczywistości spotkanie z wrocławianami na żywo obejrzało 18362 kibiców.
Jak się dowiedzieliśmy w klubie, od rundy wiosennej została przyjęta zasada, że w trakcie meczu podawana będzie liczba osób uprawnionych do wejścia na dane spotkanie.
Wieloletnie doświadczenie i obserwacja frekwencji na meczach Legii pokazuje, że te dwie wartości potrafią się różnić od 1 do nawet 5 tysięcy osób. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że nie wszyscy posiadacze karnetów przychodzą na mecze (np. późna pora i brzydka pogoda ma wpływ na frekwencję w sektorze rodzinnym), a część biletów dystrybuowana jest przez partnerów klubu i trafia "za darmo" do osób, które następnie z nich nie korzystają.
W związku z tym, iż od lat po każdej rundzie przygotowujemy raporty o frekwencji na Legii, jedyną liczbą, którą będziemy się posługiwali w naszym serwisie, nadal będzie rzeczywista liczba osób dopingujących "Wojskowych" na stadionie.