Jozak: Temperatura będzie jednakowa dla obydwu zespołów

- Do meczu w takiej temperaturze trzeba się przygotować inaczej. Spokój daje mi jednak fakt, że takie same warunki będą dla obu zespołów. Jeśli będzie -20, to i dla nas, i dla nich. Gra w takiej temperaturze na pewno nie będzie łatwa, a murawy są zmrożone. Zresztą cała Europa znajduje się aktualnie pod śniegiem i lodem. Nie narzekamy jednak. W Krakowie zagraliśmy, nawet mimo słabszych warunków pogodowych. W weekend w Chorwacji odwołano cztery mecze z powodu pogody, a było i tak lepiej niż w Krakowie - mówi trener Legii Romeo Jozak.

- Dwa najbliższe mecze to dla mnie jakby dwie piłki setowe w meczu tenisowym. Jeśli je wygramy, będziemy w dobrej sytuacji do wygrania całego meczu. Jeśli nie, to nic wielkiego się nie stanie.

- Naszym atutem jest gra u siebie, na własnym stadionie, przed naszymi kibicami. Niezależnie jednak, czy było by 30 stopni na minusie, czy 30 na plusie, zrobimy wszystko, żeby wygrać. Szanujemy naszego przeciwnika. Jagiellonia stara się grać w piłkę, a ja to lubię. W przeciwieństwie do Cracovii, która gra szczególny, specyficzny futbol, Jagiellonia to prawdziwy futbol. Na pewno dobrze będzie się oglądało ten mecz.

- Chris Philipps będzie dziś trenował. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, na 99% będzie gotowy do gry w meczu z Jagiellonią. Nie powiem, że na 100%, bo wszystko się może zdarzyć. Pod znakiem zapytania jest występ Adama Hlouska, który w Krakowie został uderzony. Jest szansa, że będą zmiany w składzie, może także na jego pozycji.