Mickelson: Podobały mi się oprawy kibiców
Hunter Mickelson: W pierwszej połowie mieliśmy dużo energii i dobrze biegaliśmy po parkiecie, czego niestety nie można powiedzieć o drugiej części spotkania, w której wyraźnie odstawaliśmy. Wydaje mi się jednak, że gdybyśmy się zaprezentowali lepiej szybkościowo w drugiej połowie, wówczas rywale nie odskoczyliby nam na tak dużą liczbę punktów.
Tak czy inaczej wracamy do treningów, będziemy dalej ćwiczyć i przygotowywać się do kolejnego pojedynku. Musimy narzucić sobie nieco bardziej rygorystyczny sposób myślenia, tzn. kiedy trener nakazuje, żebyśmy weszli w mecz na dużej prędkości, powinniśmy się tego trzymać.
Kibice byli fantastyczni. Uwielbiam to, co robią. Wprawdzie nie rozumiem zbyt dobrze po polsku, ale dało się zauważyć, że mocno angażowali się w bezustanny doping. My zawodnicy bardzo to doceniamy. Transparenty i elementy graficzne, które przygotowali, były niesamowite. Bardzo podobały mi się: głowa Jokera i łeb jelenia. Dobrze się spisali. Fani zawsze nas wspierają. Doceniamy i dostrzegamy to i mamy nadzieję, że dalej będą robić to, co robią.