Co było i co nas czeka, czyli symulacja rundy finałowej

Minimalna różnica punktowa między drużynami z czołówki przed rundą mistrzowską pozwala wierzyć, że walka o mistrzostwo będzie naprawdę zacięta. Jednak jeśli zagłębimy się w liczby, to nasz optymizm nieco przygasa. Zawężając tabelę do ośmiu najlepszych zespołów i spotkań bezpośrednich między nimi, okazuje się, że Legia wypadła w tym sezonie bardzo blado na tle rywali.

Gdyby stołeczny zespół powtórzył w najbliższych siedmiu potyczkach rezultaty osiągnięte w sezonie zasadniczym z ekipami z TOP 8, okazałoby się, że mógłby liczyć zaledwie na 10 punktów, a to nie pozwoli obronić tytułu mistrzowskiego.

Symulacja tabeli uwzględniająca mecze między drużynami z miejsc 1-8



TOP 8, czyli Jagiellonia najlepsza
Najlepszym bilansem bezpośrednich spotkań pomiędzy czołowymi drużynami może się pochwalić Jagiellonia Białystok. Osiem zwycięstw, dwa remisy przy czterech porażkach dało ekipie Ireneusza Mamrota w sumie 26 punktów. Białostocczanie uczynili ze swego stadionu małą twierdzę. Wygrali niemal ze wszystkimi, poza Lechem Poznań (1-1) i Wisłą Płock w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Na nieszczęście legionistów, to właśnie im przyjdzie mierzyć się na wyjeździe z "Jagą".

W Wiśle Płock kawał dobrej roboty wykonał Jerzy Brzęczek. "Nafciarze" pokazali, że potrafią grać z najlepszymi. Siedem zwycięstw na 14 potyczek ma swoją wymowę. O ile w przypadku ekipy z Podlasia można było mówić, jako o zespole własnego podwórka, o tyle płocczanie potrafili przegrać u siebie z Legią, ale wygrać przy Łazienkowskiej. Doznać porażki z "Białą Gwiazdą" u siebie, ale wrócić z Krakowa z kompletem punktów. Wbić cztery bramki Górnikowi na swoim terenie, ale także dostać cztery bramki w Zabrzu odpowiadając zaledwie dwiema.

Twierdza Poznań. Twierdza Zabrze
Na równi z Wisłą Płock w małej tabeli plasuje się Lech Poznań. Bilans 6-4-4 to przede wszystkim zasługa dobrej gry na własnej arenie. Po punkcie z Poznania wywieźli gracze krakowskiej Wisły oraz Zagłębia Lubin. Cała reszta była karcona - najmocniej "Jaga" (5-1). Zupełnie inaczej Łukasz Trałka i spółka spisywali się w gościach. Tylko wygrana pod Wawelem i remisy w Białymstoku oraz w Lubinie, mogą nieść uzasadnione obawy przed rundą mistrzowską.

Zachwycający wielu obserwatorów Górnik Zabrze był przykładem ekipy wykorzystującej atut własnego obiektu. Ofensywny futbol chłopaków Marcina Brosza dawał efekty w postaci zwycięstw nad Lechem, Jagiellonią i Legią (wszystkie po 3-1). Tylko Korona i Zagłębie Lubin potrafiły skutecznie stawić czoła wywożąc remisy odpowiednio 3-3 i 2-2. Zabrzanie cierpieli na podobny syndrom co lechici. Po prostu nie potrafili grać na wyjazdach z zespołami z czołówki. Bilans (1-1-5) pozwala patrzeć z optymizmem drużynom, które będą przyjmować u siebie Górnika.

"Miedziowi" w kratkę
Ósme miejsce na koniec rundy zasadniczej "Miedziowych" pokazało, że Zagłębie jest ekipą grającą w kratkę. Podobnie było w ich rywalizacji z zespołami, które znalazły się w grupie mistrzowskiej. Pięć zwycięstw i pięć remisów i cztery porażki dały im łącznie 20 punktów. Wygrali u siebie zabrzanami, ale zremisowali z Koroną. Komplet punktów przywieźli spod Wawelu, ale za to przegrali w Płocku. Czy podobnie będzie w ostatnich siedmiu kolejkach?

Gościnny Kraków
Korona Kielce i Wisła Kraków to najsłabsze ekipy w rywalizacji z czołowymi ekipami. "Scyzoryki" zupełnie nie radzili sobie na wyjazdach. Jak jechali w Polskę, to przywozili remisy (4) lub byli ogrywani przez gospodarzy (3). Sytuację ratowały mecze u siebie - w Kielcach tylko Jagiellonia i Zagłębie potrafili wygrywać, ale oba zwycięstwa miały miejsce jeszcze latem 2017 roku. Z kolei krakowianie mogą się jawić jako dostarczyciele punktów. Aż 9 porażek na 14 potyczek z najmocniejszymi. Co ciekawe, jedyne wygrane miały miejsce na Mazowszu - w Płocku (1-0) oraz w Warszawie (2-0). Kto jechał na Reymonta był niemal pewien zwycięstwa.

Legia na "dychę"
Jak na tle najbliższych rywali prezentowała się Legia Warszawa i czego możemy się spodziewać? Wieści są mało optymistyczne. W rywalizacjach z najlepszymi "Wojskowi" uzbierali 19 punktów. Legia, podobnie jak Wisła Płock, miała najmniej remisów (tylko w starciu z Koroną u siebie). Stołeczny klub przywoził komplet punktów z Płocka, Krakowa czy Lubina, ale rozdawał u siebie punkty kielczanom, płocczanom, krakowianom i graczom z Podlasia.

Gdybyśmy mieli powtórzyć zdobycze punktowe z rundy zasadniczej w najbliższych siedmiu meczach, to powinniśmy się spodziewać zaledwie 10 punktów! Z Białegostoku i Poznania Legia nie potrafiła wywieźć choćby punktu, a nawet nie zdobyła bramki! Na Łazienkowską gościć będziemy "słabe" Koronę Kielce i Wisłę Płock, z którymi ugraliśmy przy Ł3 zaledwie punkt. Nie możemy więc popadać w hurraoptymizm po zwycięstwach w najbliższych dwóch kolejkach, bo to właśnie z Zagłębiem u siebie i z Wisłą w Krakowie wygrywaliśmy w tym sezonie.

Sytuację może dodatkowo komplikować fakt, że podopieczni Romeo Jozaka grają na dwóch frontach. Oprócz walki o obronę tytułu mistrzowskiego pozostaje jeszcze rywalizacja w Pucharze Polski. Rewanż oraz ewentualny finał na stadionie Narodowym, to dwa mecze ekstra do napiętego terminarza. Pretendujące do prymatu w lidze Lech Poznań i Jagiellonia Białystok z pewnością będą chciały to wykorzystać.

Symulacja fazy finałowej

Wyniki z fazy zasadniczej przełożone na kolejki 31-37.
31. kolejka
Lech Poznań 1-0 Korona Kielce
Jagiellonia Białystok 2-1 Górnik Zabrze
Legia Warszawa 2-1 Zagłębie Lubin
Wisła Płock 0-1 Wisła Kraków

32. kolejka
Zagłębie Lubin 0-0 Lech Poznań
Górnik Zabrze 4-0 Wisła Płock
Korona Kielce 2-3 Jagiellonia Białystok
Wisła Kraków 0-1 Legia Warszawa

33. kolejka
Wisła Płock 2-0 Zagłębie Lubin
Legia Warszawa 1-1 Korona Kielce
Lech Poznań 3-1 Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok 2-0 Wisła Kraków

34. kolejka
Wisła Płock 1-0 Lech Poznań
Korona Kielce 2-1 Wisła Kraków
Zagłębie Lubin 3-2 Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok 1-0 Legia Warszawa

35. kolejka
Legia Warszawa 0-2 Wisła Płock
Górnik Zabrze 3-3 Korona Kielce
Lech Poznań 5-1 Jagiellonia Białystok
Wisła Kraków 1-2 Zagłębie Lubin

36. kolejka
Wisła Kraków 1-3 Lech Poznań
Legia Warszawa 1-0 Górnik Zabrze
Zagłębie Lubin 1-0 Jagiellonia Białystok
Wisła Płock 2-0 Korona Kielce

37. kolejka
Lech Poznań 3-0 Legia Warszawa
Górnik Zabrze 3-2 Wisła Kraków
Jagiellonia Białystok 1-3 Wisła Płock
Korona Kielce 0-1 Zagłębie Lubin

Symulacja tabeli końcowej [punkty, punkty fazy zasadniczej + punkty fazy finałowej]
1. Lech Poznań 71 (55+16)
2. Jagiellonia Białystok 66 (54+12)
3. Legia Warszawa 64 (54+10)
4. Wisła Płock 64 (49+15)
5. Zagłębie Lubin 56 (43+13)
6. Górnik Zabrze 54 (47+7)
7. Korona Kielce 50 (45+5)
8. Wisła Kraków 47 (44+3)