Cristian Pasquato cieszy się z bramki w meczu z Wisłą - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Cristian Pasquato

Bartek Modzelewski, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Cristian Pasquato ostatnio rzadko dostawał szansę na grę, jednak kiedy wchodził z ławki rezerwowych, pokazywał się z dobrej strony. W meczu z Wisłą miał okazję zagrać od pierwszej minuty i jak się później okazało, był to strzał w 10. Włoch był obserwowany przez naszą lupę LL!

Po wygranym półfinale z Górnikiem w sercach kibiców z Warszawy zapaliła się iskierka nadziei, ale Legia nie przystępowała do meczu z Wisła w roli faworyta. Ze względu na urazy Dean Klafurić musiał dokonać pewnych rotacji w składzie. Dzięki temu swoją szansę dostał Cristian Pasquato, który rzadko grał od pierwszej minuty.

Z występem Włocha można było wiązać spore oczekiwania. Podczas meczu z Wisłą było widać w nim zaangażowanie i głód gry. Chociaż przez pierwszy kwadrans nie był widoczny, to jego pojedyncze podania napawały optymizmem. Czym więcej Legia zdobywała przestrzeni na boisku, tym Cristian Pasquato częściej był przy piłce. W 40. minucie był bliski zanotowania asysty, ale Jarosław Niezgoda uderzył prosto w Marcina Wasilewskiego. W tej sytuacji interweniował system VAR, ale Mateusz Złotek po konsultacji z Bartoszem Frankowskim wykluczył zagranie ręką byłego gracza Leicester.

44. minuta była kluczowa dla całego spotkania. Cristian Pasquato sprytnym zwodem minął dwóch rywali i świetnym strzałem z dystansu pokonał Cuestę, zdobywając jedyną bramkę w tym meczu. W pomeczowej wypowiedzi zawodnik przyznał, że mógł to być jego najpiękniejszy gol w karierze.

Po przerwie jego gra również wyglądała dobrze. Posyłał bardzo dobre podania, których jednak nie udało się zakończyć golem. Brakowało trochę dokładności przy wykonywaniu stałych fragmentów, ale ta statystyka nie może zepsuć całkowitego obrazu gry. W 54. minuty chciał odtworzyć swoją bramkę z pierwszej połowy, ale tym razem uderzył zbyt słabo, by zaskoczyć bramkarza Wisły Kraków. Zszedł z boiska w 69. minucie, a w jego miejsce pojawił się Sebastian Szymański.

Statystyki w meczu z Wisłą
Czas gry: 70 minut
Strzały / celne: 3/2
Faule: 1
Faulowany: 3
Spalone: 0
Straty piłki: 7
Odbiory / udane: 2/1 (50%)
Podania celne: 54/43 (80%)
Podania kluczowe / celne: 4/0 (0%)
Podania przyjęte: 44
Pojedynki / wygrane: 8/7 (88%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: -
Pojedynki na ziemi / wygrane: 8/7 (88%)
Zwody / wygrane: 4/4 (100%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.