fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Wisłą Płock

Maciek Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po nerwowym, lecz wygranym meczu z Wisłą Płock, legioniści wygodnie rozsiedli się na fotelu lidera i miejmy nadzieję, że już do końca sezonu na nim pozostaną. Zapraszamy do naszej oceny gry podopiecznych Deana Klafuricia.



Arkadiusz Malarz + – Choć nie udało mu się utrzymać czystego konta, to wielokrotnie ratował Legię z opresji. W 54. minucie świetnie interweniował, kiedy to błąd popełnił Marko Vesović. Kilka minut później poradził sobie ze strzałem José Kanté. W 78. minucie nie pokonał go Nico Varela, a strzał dobijającego Kanté Arek przeniósł nad poprzeczką. Niestety Wisła Płock zdołała strzelić dwie bramki, ale i tak był najlepszym legionistą na boisku.

Marko Vesović + – Dobry mecz w jego wykonaniu. W 54. minucie fatalnie kopnął piłkę w poprzek boiska i trafiła ona pod nogi Jakuba Łukowskiego, a na szczęście ze strzałem Polaka poradził sobie Arkadiusz Malarz. Był to jedyny poważny błąd Marko. Po wejściu Łukasza Brozia Vesović został przesunięty do ofensywy, gdzie radził sobie znacznie lepiej. Zaliczył asystę w 71. minucie, zagrał idealną prostopadłą piłkę do Michała Kucharczyka. W 87. minucie miał duży udział przy bramce, ponieważ odebrał piłkę Dominikowi Furmanowi, którą następnie podał do Sebastiana Szymańskiego.

Cafu + – Po świetnym meczu w finale pucharu Polski Dean Klafurić dał odpocząć Portugalczykowi w spotkaniu z Jagiellonią. Z „Nafciarzami” wyszedł od pierwszej minuty zastępując Williama Remy`ego. Pokazał, że w pierwszej jedenastce powinien zagościć na dłużej. Grał szybko, dokładnie na jeden kontakt i świetnie radził sobie z przeciwnikiem na plecach. Często wracał do defensywy, gdzie ofiarnie wybijał piłkę. Strzelił dwie bramki, choć oba nie były najpiękniejszej urody, widać jednak że posiada bardzo dobry instynkt strzelecki. Wyśmienity mecz w jego wykonaniu.

Inaki Astiz – Pod nieobecność Michała Pazdana, był ostoją linii obronnej. Nie popełniał większych błędów, grał pewnie w defensywie i przerywał kontrataki wiślaków. Jak w każdym meczu jego podana były niesamowicie dokładne, mało razy tracił piłkę.

Adam Hlousek – Jego gra co mecz wygląda praktycznie tak samo, dobrze w defensywie i chaotycznie w ofensywie. W 18. minucie zagrał w pole karne do niepilnowanego Eduardo, ale ten uderzył piłką wprost w bramkarza „Nafciarzy”, była to jedyna akcja ofensywna Czecha. W 41. minucie uratował Legię przed stratą gola, wybijając piłkę z linii bramkowej. Często dawał się ogrywać Stefańczykowi oraz Łukowskiemu.

Chris Philipps – Przyzwoity mecz tego piłkarza. Przy pierwszej bramce dla Wisły, Chris zgubił krycie, przez co Alan Uryga bez większych przeszkód wpakował piłkę do siatki. Miał aż stuprocentową dokładność podań, lecz zdarzały mu się głupie błędy w prowadzaniu piłki. Często ofiarnie odbierał futbolówkę w defensywie.

Sebastian Szymański – Był aktywny i zdeterminowany. W 28. minucie oddał strzał, lecz bez problemu poradził sobie z nim Thomas Daehne. W 87. minucie mógł zdobyć decydującego gola, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i spadła pod nogi Cafu, który umieścił ją w siatce. Wykonał najwięcej sprintów na boisku, biegał najwięcej i najszybciej w drużynie „Wojskowych”.

Domagoj Antolić – Niezły występ Chorwata, ale nadal oczekujemy od niego więcej. Szukał przerzutów, ale najczęściej kończyły się one stratą. Starał się brać na siebie ciężar gry. Kilka niewymuszonych strat. Zszedł z murawy w 82. minucie.

Mauricio - – Przed meczem dowiedzieliśmy się, że z powodu urazu nie wystąpi Michał Pazdan. Dla Brazylijczyka był to pierwszy mecz w drużynie mistrza Polski rozegrany od pierwszej minuty. Zaprezentował się źle, na pewno tym występem nie zagwarantował sobie gry w podstawowej jedenastce w meczu z Górnikiem. Grał za wolno i zdarzały mu się podwórkowe błędy. Osłabił zespół na 10 minut przed końcem meczu, dostając głupią drugą żółtą kartkę od sędziego Jarosława Przybyła.

Cristian Pasquato - – Na pewno nie był to jego dobry występ. Szukał ciekawych zagrań, ale często gubił piłkę. Bardzo rzadko podejmował ryzyko dryblingu oraz mało razy strzelał, a pokazał w meczu z Wisłą Kraków, że zdobywać bramki potrafi. Przez większość spotkania niewidoczny, zszedł z murawy w 62. minucie.

Eduardo - – Z powodu kontuzji Jarosława Niezgody Brazylijczyk z chorwackim paszportem musiał zagrać w pierwszym składzie. W 18. minucie miał jedyną sytuację bramkową, jednak lekkim uderzeniem z 10 metra nie pokonał niemieckiego golkipera. Wykonał najmniej sprintów z legionistów, nie licząc Arka Malarza. Kolejny beznadziejny mecz w jego wykonaniu. Trener zdjął go z murawy w 70. minucie.

Zmiennicy:

Michał Kucharczyk + – Wszedł na boisko w 70. minucie i po raz kolejny miał wpływ na wynik. Otrzymał świetne podanie od Marko, które pewnie wykorzystał. Przez 20 minut na boisku zrobił znacznie więcej niż Eduardo.

Łukasz Broź – Na murawie zmienił Domagoja Antolicia. Dzięki tej zmianie Marko Vesović mógł przesunąć się wyżej, przez co strzeliliśmy dwie bramki. W 76. minucie dograł dobrą piłkę do Sebastiana Szymańskiego, jednak w oddaniu strzału na bramkę przeszkodzili obrońcy „Nafciarzy”.

William Remy – Grał za krótko, aby go ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.