Sparing: Legia Warszawa 5-1 Mazur Karczew
Po serii badań, testów, a także treningów, przyszedł czas na pierwszy sparing w ramach przygotowań do nowego sezonu. Pierwszym rywalem zespołu Deana Klafuricia był IV-ligowy Mazur Karczew. Fakt, że to jedynie klasyczna gierka treningowa świadczyły nie tylko stroje czy skład, ale także wymiar czasowy spotkania. Obie strony ustaliły, że zagrają dwa razy po 30 minut.
Fotoreportaż z meczu - 26 zdjęć Hagiego
Fotoreportaż z meczu - 36 zdjęć Bodziacha
W wyjściowej jedenastce gospodarzy znaleźli się m.in. Mateusz Wieteska, Michał Kopczyński, Hildeberto, Mateusz Hołownia, Sandro Kulenović czy testowany Eldin Omerović. Istna mieszanka doświadczenia z dawno niewidzianymi zawodnikami niestety dała się szybko we znaki. Jeszcze dobrze rezerwowi nie zajęli miejsc na ławce, a już na prowadzenie wyszli rywale. Kamil Gałązka wykorzystał błąd defensywy legionistów i strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Radosława Cierzniaka. Korzystny rezultat dla gości nie trwał zbyt długo. W 6. minucie spotkania Mateusz Hołownia wykorzystał zagranie Hildeberto i będąc w polu karnym umieścił piłkę w siatce przeciwników. Pobierane nauki w zespole młodzieżowym Juventusu przez Sandro Kulenovicia nie poszły na marne. Nie upłynęły dwie minuty, a Chorwat wpisał się na listę strzelców. Omerović zagrał do 18-latka, który położył defensorów Mazura po czym podwyższył na 2-1. Po objęciu prowadzenia, legioniści kontrolowali przebieg gry, która miała dość jednostronny charakter. Stołeczny zespół przesiadywał na połowie rywali, a kolejne szanse na bramkę miał wspomniany Sandro. Z dobrej strony pokazywali się także "Berto" do spółki z Omeroviciem. A Mazur? Miał pojedyncze okazje, ale na posterunku był Cierzniak. Gdy wydawało się, że obie ekipy zejdą na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu, wówczas znów dał o sobie utalentowany Chorwat. Michał Kopczyński wypuścił Kulenovicia w pole karne i temu nie pozostało nic innego, jak pokonać Krzysztofa Głaska.
Przerwa przyniosła szereg zmian w ekipie Legii. Na murawie ostał się jedynie sprawdzany Omerović. Jednak zmiennicy nie okazali się tak samo skuteczni jak ich koledzy, którzy dostali szansę w pierwszych 30. minutach. Przed szansą stawali m.in. aktywny Konrad Michalak, Cristian Pasquato czy Cafu, ale ich uderzenia czy to z bliska, czy z dystansu nie znajdowały drogi do bramki. Jednak od czego jest Michał Kucharczyk? 49. minuta spotkania, Cafu popędził z futbolówką, którą odegrał do "Kuchego". Ten mając dwóch rywali obok siebie, zdołał dziubnąć piłkę, która wturlała się do bramki. Mazur praktycznie nie istniał w drugiej odsłonie. Radosław Majecki był całkowicie bezrobotny na boisku. W ślad za Kucharczykiem poszedł Eduardo. Najpierw legioniści mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka dotarła do Briana Iloskiego, który posłał futbolówkę w pole karne. Tam 35-letni napastnik podwyższył na 5-1 z bliskiej odległości. Zespół z Karczewa mógł zmniejszyć rozmiary porażki, ale uderzenie z rzutu wolnego kapitalnie obronił Majecki. Po chwili arbiter zakończył spotkanie.
Wysoki rezultat może cieszyć, ale należy pamiętać, że była to tylko gierka treningowa. Więcej o postawie legionistów będziemy mogli powiedzieć po zgrupowaniu w Warce. Jednym z elementów będą kolejne spotkania kontrolne. Najbliższymi rywalami naszej drużyn będą Stal Mielec (24.06.) oraz Górnik Łęczna (30.06.).
Legia Warszawa 5-1 Mazur Karczew
0-1 2' Kamil Gałązka
1-1 6' Mateusz Hołownia
2-1 8' Sandro Kulenović
3-1 28' Sandro Kulenović
4-1 49' Michał Kucharczyk
5-1 56' Eduardo
Legia Warszawa
I połowa: Radosław Cierzniak - Hildeberto Pereira, Chris Philipps, Mateusz Wieteska, Adam Hloušek - Miroslav Radović, Michał Kopczyński, Kasper Hämäläinen, Eldin Omerović, Mateusz Hołownia - Sandro Kulenović.
II połowa: Radosław Majecki - Mateusz Żyro, Iñaki Astiz, William Rémy, Brian Iloski - Konrad Michalak, Cafú, Cristian Pasquato, Eldin Omerović, Michał Kucharczyk - Eduardo
Mazur Karczew: Krzysztof Głasek - Jakub Pasik, Patryk Dąbkowski, Szymon Maruszewski, Maciej Bakuła - Michał Trzaskowski, Radosław Filipczak, Jakub Piekut, Kamil Gałązka (41' Dominik Staluszka), Mateusz Pielak (41' Szymon Dąbrowski) - Marcin Raszka
żółta kartka: Hildeberto Pereira
Fotoreportaż z meczu - 36 zdjęć Bodziacha
Fotoreportaż z meczu - 26 zdjęć Hagiego
