Rosja jedną nogą w kolejnej rundzie mistrzostw - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

MŚ: Nasi nawalili

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Pierwszy wtorkowy mecz odbył się o godzinie 14. Do spotkania z Japonią w roli faworyta przystąpiła Kolumbia. Już w 3. minucie starcia Carlos Sanchez zablokował strzał ręką (czerwona kartka), przez co Shinji Kagawa stanął oko w oko z bramkarzem „Los Cafeteros”. Japończyk zamienił jedenastkę na gola. W 39. minucie sprytnym i skutecznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Juan Quintero.

Przez resztę spotkania przeważał zespół „Niebieskich samurajów”, co poskutkowało ładnym golem w 73. minucie. Podopiecznym Akira Nishino udało się wygrać pierwszy mecz w grupie H, z którymi kadra Adama Nawałki zmierzy się 28 czerwca.

Wreszcie o godzinie 17 nadeszła ta wielka chwila, na którą czekała cała Polska. Kibice „Biało–czerwonych” zasiedli na trybunach moskiewskiego stadionu, a podopieczni Adama Nawałki mierzyli się z Senegalem. Z początku w grze naszej kadry było widać podenerwowanie i stres. W 37. minucie zawodnik „Lwów Tarangi” uderzył niecelnie w bramkę, jednak futbolówkę niefortunnie odbiłThiago Cionek i zmyliła ona Wojtka Szczęsnego. Druga połowa w naszym wykonaniu wyglądała podobnie, czyli źle. W 60. minucie w konsekwencji fatalnego zagranie Grzegorza Krychowiaka i nieporozumienia pomiędzy Jankiem Bednarkiem, a Wojtkiem Szczęsnym, M’Baye Niang wpakował piłkę do pustej bramki. Honorowego gola dla naszych strzelił Grzegorz Krychowiak. Polacy polegli w pierwszym meczu na tegorocznym mundialu, jednak mimo beznadziejnej gry „Biało–czerwonych” można wyróżnić Michała Pazdana. Już w najbliższą niedziele mecz z Kolumbią, wiemy jedno, będzie to spotkanie o wszystko.

Ostatni wtorkowy mecz rozpoczynał drugą kolejkę zmagań grupowych. Egipt mierzył się z podopiecznymi Stanisława Czerczesowa. Gospodarze turnieju po pewnej wygranej 5-0 nad Arabią Saudyjską zwyciężyli z zespołem z Afryki 3-1. Dla ekipy Hectora Cupera było to spotkanie ostatniej szansy, po tej przegranej pożegnali się z awansem do dalszej części tej imprezy. Wynik został otworzony dopiero w 47. minucie, kiedy to do własnej siatki futbolówkę wpakował Ahmed Fathi. W 59. minucie na 2-0 podwyższył zawodnik na co dzień grający w Villarrealu, czyli Dienis Czeryszew. Kilka minut potem swojego gola dołożył Artiom Dziuba. Honorową bramkę dla „Faraonów” po reakcji VAR-u, z jedenastu metrów strzelił Mohamed Salah. Jeżeli Arabia Saudyjska w środę nie wygra z reprezentacją Urugwaju, to podopieczni byłego trenera Legii będą cieszyć się z awansu do 1/8 turnieju.

Możesz zagrać wszystkie mecze mistrzostw na www.efortuna.pl

W środę meczem Maroko - Portugalia rozpoczniemy drugą kolejkę w grupie B. Faworytem tego spotkania jest ekipa Fernando Santosa, która uzyskała jeden punkt podczas rywalizacji z Hiszpanami. W tamtym meczu show skradł Cristiano Ronaldo, który strzelił trzy gole. Maroko na inaugurację przegrało z Iranem po bramce samobójczej w 95. minucie. „Lwy Atlasu” podczas rywalizacji z kadrą Carlosa Queiroza dominowały na murawie i stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych. Jednak jeden błąd piłkarza St. Pauli, Aziza Bouhaddouza przeważył o tym, że jego reprezentacja ma niewielkie szanse na wyjście z grupy.

Kursy: Portugalia 1,66 - remis 3,7 - Maroko 6,5

Następny pojedynek o godzinie 17 stoczy Urugwaj i Arabia Saudyjska. Ekipa Oscara Tabareza w pierwszym swoim meczu ograła Egipt 1-0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił w 89. minucie Jose Gimenez. Podczas 90 minut dało się zauważyć, że ich reprezentacja ma piłkarzy świetnie wyglądających indywidualnie, jednak mających problem z stworzeniem drużyny. Kadra Juana Antoniego Pizziego przegrało 0-5 na otwarcie mistrzostw z gospodarzem turnieju. Rosja uwydatniła wszystkie mankamenty drużyny z Azji i nie sądzimy, aby Arabowie byli w stanie wygrać ten mecz, a przynajmniej doprowadzić do sensacji i zremisować z podopiecznymi urugwajskiego selekcjonera.

Kursy: Urugwaj 1,18 - remis 7,7 - Arabia Saudyjska 20

Ostatni mecz tego dnia odbędzie się o godzinie 20 w Kazaniu. Reprezentacja Hiszpanii zmierzy się z Iranem. Podopieczni Carlosa Queiroza są na pierwszym miejscu w tabeli, ponieważ jako jedyni wygrali swoje spotkanie. Jednak brak skuteczności i nie najlepsza gra w defensywie pokazuje, że ekipa Fernando Hierro nie powinna mieć najmniejszych problemów z pokonaniu drużyny z Azji. „La Roja” zremisowała swój mecz 3-3 z reprezentacją Portugalii, choć wówczas fatalny błąd popełnił David De Gea. Hiszpania grała na wysokim, dobrym poziomie, jednak nie zdołali odrobić gola straconego w 88. minucie.

Kursy: Iran 20 - remis 7 - Hiszpania 1,2

Sprawdź zakłady i super ofertę na Mundial!

Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.