Konferencja

Sá Pinto: Skończyły się czasy, że sam herb wygrywał mecze

- Musimy wbić sobie do głów, że skończyły się czasy, gdy siła i wyższość herbu Legii wygrywała mecze. Obecnie w futbolu jest tak, że jeżeli nie pracujesz ciężko, jeżeli nie dasz z siebie wszystkiego na boisku i nie będziesz lepszy od przeciwnika, to nie wygrasz tylko jakością. Taki futbol już się skończył - powiedział na przedmeczowej konferencji Ricardo Sá Pinto.

- Moim pomysłem na mecz jest wygrywanie. Tego chcemy i nad tym pracujemy każdego dnia. Jestem zadowolony z postawy i mentalności piłkarzy. Pracują mocno i chcą wrócić do jak najlepszej formy. Pokazali mi, że chcą walczyć. W tym tygodniu popracowaliśmy nad kilkoma ofensywnymi i defensywnymi schematami, ale nie będę wchodził w szczegóły. Spotkanie z Wisłą będzie dla nas z kategorii niebezpiecznych. Nie lubię tego typu meczów. Wisła jest na ostatniej pozycji w tabeli, ale - patrząc na to jak grają - na pewno na nią nie zasługuje. Musimy być ostrożni i w stu procentach skupieni, żeby nie zostać zaskoczonymi - dodał szkoleniowiec.

W ostatnich dniach drużyna bardzo mocno pracowała. Trener zapytany o to czy wynikało to z braków, czy to jego styl pracy odpowiedział:

- To mój styl pracy. Uważam, że treningi powinny być na wysokiej intensywności. Trenujemy różne momenty meczu, więc warunki muszą być zbliżone do tych meczowych. Oczywiście nie możemy przesadzić - trzeba znaleźć odpowiedni balans. Teraz zawodnicy mogą być nieco zmęczeni, bo zaczęli trenować w inny sposób. Szanuję sposób pracy każdego trenera, ale ja nikogo nie kopiuję - mam swój styl, w który wierzę. Mamy dużo pracy do wykonania, cieszy mnie to co widzę.

O transferze Szymańskiego

- Słyszałem plotki na temat Sebastiana Szymańskiego. Obecnie jednak trenuje z nami i zobaczymy co przyniosą najbliższe dni. W tej chwili mnie nie ma tematu. Jest młodym utalentowanym zawodnikiem i mam nadzieję, że będzie kontynuował swój rozwój z nami. Gdybyśmy my go wprowadzili na wyższy poziom, to mógłby być warty 10 razy więcej niż teraz. Inne kluby też to widzą i dlatego składają oferty. Piłka nożna to biznes.

Powrót Niezgody i Pasquato

- Jarosław Niezgoda rozpoczął treningi, ale jeszcze nie wiemy kiedy będzie gotowy do gry. Z kolei Cristian Pasquato otrzymał szansę powrotu. Bardzo chciał i wytłumaczył mi całą sytuację. Wyjaśniłem mu, że startuje od zera jak wszyscy. Co z tego wyniknie? Zobaczymy.

Luksemburczycy ograli Rumunów

- Nie jestem zaskoczony zwycięstwem Dudelange z Cluj. To nie są amatorzy, jak sie mówi. Mają doświadczonych zawodników z innych lig. Ponadto długo grają ze sobą, nie mają presji i cieszą się grą. Szkoda, bo mogliśmy wygrać tamto spotkanie w Luksemburgu. Mogę żałować, że nie gramy z nimi rewanżu w tym tygodniu, ale nie mamy takiej możliwości.