fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Śląsk przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Już w najbliższą sobotę o godzinie 20:30 Legia Warszawa zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Klub z województwa dolnośląskiego w sezonie 2017/18 zajął dopiero 10. miejsce, co dla dwukrotnego mistrza kraju było rozczarowującą lokatą.

Śląsk w zeszłym sezonie zaliczył świetną końcówkę - nie przegrali oni żadnego z siedmiu ostatnich spotkań, a aż w sześciu udało im się zdobyć trzy punkty. Wyśmienity finisz nie zmazał jednak rozczarowania, jakie po sezonie odczuwają kibice, co pokazuje frekwencja na stadionie we Wrocławiu.

Włodarze Śląska nie zakupili wielu zawodników w okienku transferowym, jednak trzeba pamiętać, że wielu piłkarzy zawitało w klubie zimą. Start obecnego sezonu nie jest udany dla podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego. Po 10 spotkaniach Śląsk klasyfikuje się na 9. miejscu ze startą aż czterech oczek do ósmego Zagłębia Lubin. Wrocławianom ciężko było wejść na ścieżkę zwycięstw, bo po 8 kolejkach udało im się pokonać tylko Cracovię, która aktualnie jest najgorszym zespołem naszej ligi. Natomiast ostatnie spotkania były dla drużyny z województwa dolnośląskiego bardzo udane. Zielono-biało-czerwoni passę zwycięstw zaczęli od pokonania 4-1 Piast Gliwice. Następnie wysoko, bo 3-0, ograli Olimpię Elbląg w Pucharze Polski. W poniedziałek podopieczni Tadeusza Pawłowskiego kończyli kolejkę Ekstraklasy meczem w Białymstoku. Jagiellonia niespodziewane poległa 0-4, a trzy gole dla Śląska strzelił Marcin Robak, który prowadzi w klasyfikacji strzelców z siedmioma golami na koncie. Taką samą liczbę bramek ma Zdenek Ondrasek.

W letnim okienku transferowym Śląsk Wrocław pozyskał irańskiego piłkarza Farshada Ahmadzadeha. Pers grał w czołowych klubach w kraju, dwukrotnie zdobył mistrzostwo Iranu z Persepolis. Dla Persepolis rozegrał 98 meczów, strzelił 14 goli. Na obecną chwilę w barwach Śląska pomocnik rozegrał 9 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Drugim doświadczonym zawodnikiem, który wzmocnił drużynę naszych rywali jest Wojciech Golla. Piłkarz głownie kojarzony jest z Pogonią Szczecin, w której barwach rozegrał blisko 100 spotkań. Golla występuje jako środkowy obrońca, a ostatnie lata spędził w holenderskim NEC. Kolejnym wzmocnieniem defensywy było ściągnięcie Łukasza Brozia. Legia po 5-letniej współpracy z Łukaszem nie przedłużyła z nim kontraktu. Broź na ekstraklasowych boiskach w barwach Śląska rozegrał już dwa pełne mecze. Po wygranym spotkaniu z Jagiellonią Białystok 32-latek trafił do jedenastki kolejki.

Śląsk latem pozbył się kilku wartościowych zawodników. Jednym z nich jest były piłkarz Legii – Jakub Kosecki. „Kosa” za sporą sumę pieniędzy przeniósł się do Adany, gdzie reprezentuje barwy Demirsporu. Śląsk na duńskie Odenese zamienił Kamil Vacek, a do Zagłębia Sosnowiec odszedł Adam Kokoszka, który w barwach dwukrotnego mistrza kraju rozegrał 120 meczów. Kokoszka w drużynie sosnowiczan spędził na murawie dopiero około 300 minut. Zakończyć karierę przed obecnym sezonem postanowił Łukasz Madej. Wychowanek ŁKS-u zerwał więzadła krzyżowe, był to jeden z powodów zawieszenia butów na kołku.

Bilans pojedynków ze Śląskiem Wrocław jest na zdecydowaną korzyść klubu ze stolicy. Obie drużyny rywalizowały ze sobą 90 razy, aż 48 spotkań to zwycięstwa Legii. Wyższość rywala warszawiacy musieli uznać tylko 18 razy.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.