fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Ostatni tegoroczny akcent przy Ł3

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotę Legia Warszawa rozegra ostatni ligowy mecz na własnym stadionie w tym roku. Przeciwnikiem „Wojskowych” będzie Piast Gliwice, z którym niedawno rywalizowali w Pucharze Polski. Wówczas w regulaminowym czasie gry padł remis, a zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne. Zapraszamy wszystkich na ostatni mecz przy Łazienkowskiej w 2018 roku!

W swoim ostatnim starciu, zapowiadanym jako hit ekstraklasy, legioniści bezbramkowo zremisowali z Lechią Gdańsk. Spotkanie było oczekiwane przez kibiców jednej i drugiej drużyny. Gospodarze mieli znakomitą okazję na powiększenie przewagi nad grupą pościgową, a z kolei przyjezdni mogli zniwelować różnicę w tabeli. Ostatecznie nie zmieniło się nic, a z remisu mogą cieszyć się drużyny, którą zajmują nieco dalsze miejsca w lidze. Trzeba przyznać, że pojedynek nie stał na wysokim poziomie. Zespoły stworzyły sobie mało sytuacji strzeleckich, przez co widowisko nie porwało fanów. Ricardo Sa Pinto może być zadowolony jedynie z gry obronnej swoich podopiecznych. Po raz czwarty z rzędu bramkarz stołecznego klubu zachował czyste konto. To z całą pewnością zasługuje na uznanie, ponieważ można sobie przypomnieć, że na początku rozgrywek mieliśmy z tym sporym problem.

W sobotę na boisku nie zobaczymy na pewno Andre Martinsa, który w starciu z Lechią zobaczył czwartą żółtą kartkę w tym sezonie. Portugalczyk często nie przebiera w środkach i fauluje, jednak do twardej gry obliguje go jego boiskowa pozycja. Andre Martins tworzy z Cafu bardzo mocny środek pola, który jest ważnym ogniwem zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Zobaczymy również, czy trener zdecyduje się na zmiany w linii ofensywnej. W ostatnim spotkaniu wyraźnie widać było, że brakuje tam kreatywności, a wobec absencji Martinsa będzie brakowało jeszcze jednego kreatywnego gracza, który mógłby rozprowadzać akcje ofensywne.

Piast Gliwice zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Piłkarze tego klubu tracą do Legii zaledwie trzy punkty, więc z całą pewnością przyjadą na Łazienkowską dodatkowo zmotywowani. Waldemar Fornalik ma jednak spory ból głowy z zestawieniem składu. Aż czterech zawodników z podstawowego składu nie pojedzie do Warszawy z powodu żółtych kartek. Są to Mikkel Kirkesov, Patryk Dziczek, Joel Valencia oraz Michal Papadopulos. Szczególnie absencja Dziczka i Valencii może być dotkliwa, ponieważ to zawodnicy, którzy w tym sezonie ciągnęli grę gliwiczan.

W ostatniej kolejce Piast zremisował na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Wówczas dwa gole dla najbliższego rywala Legii zdobyli Jakub Czerwiński oraz Piotr Parzyszek. Wcześniej z kolei dosyć sensacyjnie ograli u siebie Pogoń Szczecin aż 3-0 (dwie bramki Jodłowca oraz jedno trafienie Aleksandara Sedlara). Przed ekipą z Gliwic dosyć trudne zakończenie roku. Po starciu z Legią zmierzą się u siebie z Jagiellonią Białystok. Jeżeli pozwolą sobie dwukrotnie na stratę punktów, to z całą pewnością ich pozycja w tabeli nie będzie już tak dobra jak przed rozpoczęciem 19. kolejki.

W barwach Piasta gra dwóch zawodników, którzy jeszcze niedawno biegali w koszulce z „eLką” na piersi – Tomasz Jodłowiec oraz Jakub Czerwiński. Legia nie zawarła w umowie tego pierwsza klauzuli, że nie może zagrać przeciwko stołecznemu klubowi. „Jodła” jest przecież tylko wypożyczony, więc teoretycznie tego typu zapis w kontrakcie się znaleźć.

Początek spotkania Legia – Piast w sobotę o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy również do śledzenia naszej Relacji LIVE! oraz czytania i oglądania materiałów pomeczowych.

Transmisja TV

15.12. 20:30 Canal+

Autor: Wiśnia

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.