fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Zagłębie przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ostatnim rywalem „Wojskowych” w tym roku będzie Zagłębie Sosnowiec, które jak tlenu potrzebuje punktów. Sama za siebie mówi pozycja w ligowej tabeli „Chłopców znad Brynicy”. Beniaminek zajmuje aktualnie ostatnie miejsce, a do piętnastego Górnika Zabrze sosnowiczanie tracą pięć oczek.



Zagłębie od początku sezonu prezentowało się z bardzo słabo. Pierwsze dwa mecze w sezonie z Piastem Gliwice oraz Zagłębiem Lubin zakończyły się przegranymi 1-2 sosnowiczan. W 3. kolejce udało im się zwyciężyć z Pogonią Szczecin 3-0, jednak wynik nie odzwierciedla tego co działo się na murawie. Bramki padały głównie po błędach „Portowców”. Na następne ekstraklasowe zwycięstwo zagłębiacy czekali osiem kolejek, kiedy to pokonali Miedź Legnica 3-1. W międzyczasie odpadli z Pucharu Polski przegrywając 0-1 z Olimpią Grudziądz oraz zostali zdeklasowani w Ekstraklasie przez Lecha Poznań (0-4) oraz Lechię Gdańsk (1-4). Podczas tych ośmiu kolejek Zagłębie cztery razy remisowało swoje spotkania, jednak w żaden sposób nie pomogło to Dariuszowi Dudkowi, który został zwolniony z posady trenera. Drużynę przejął Valdas Ivanauskas, który w latach 90. był jednym z najlepszych litewskich piłkarzy, występował m.in. w CSKA, Lokomotiwie Moskwa, Austrii Wiedeń i Hamburgu. Litwin debiut miał niezły bo jego podopieczni wygrali z Miedzią Legnica. Od tamtego pojedynku minęło siedem kolejek, a Zagłębie nie odniosło kolejnego zwycięstwa. Polegli między innymi 1-4 w starciu z Jagiellonią Białystok, a w ostatniej kolejce, aż 0-6 rozgromił ich Lech Poznań.

W obecnym sezonie Zagłębie zdobyło 22 gole co daje im wyższe miejsce w klasyfikacji zdobytych bramek od Cracovii (18 goli) i Miedzi Legnica (21 goli). Liczba zdobytych bramek to w dużym stopniu zasługa Vamara Sanogo. Francuz w Sosnowcu przebywa na wypożyczeniu z Legii, a w tym sezonie zdobył już osiem bramek, tyle samo goli ma na swoim koncie Carlitos. Klub może być zadowolony także z postawy Konrada Wrzesińskiego, który zaliczył sześć asyst oraz zdobył trzy gole. Konrad wyrównał stan meczu podczas pierwszej w tym sezonie rywalizacji Legii z Zagłębiem Sosnowiec. Wtedy lepszym zespołem okazali się legioniści, którzy zdobyli trzy punkty wygrywając to spotkanie 2-1.

W letnim okienku transferowym sosnowiczanie zakupili między innymi Szymona Pawłowskiego . Były piłkarz Lecha mimo bolesnych porażek jakie ponosi klub, jest chwalony. W lidze zdobył trzy gole oraz zaliczył dwie asysty. Fatalnie spisuje się defensywa Zagłębia, które straciło w tym sezonie 42 bramki. Mimo tej ogromnej liczby straconych goli, bardzo ważnym piłkarzem Zagłębia jest golkiper Dawid Kudła. Dawid kilkukrotnie znalazł się w najlepszej jedenastce kolejki, czasami jest też bramkarz z największą liczbą obronionych strzałów w danej serii gier.

W gablocie Zagłębia Sosnowiec można znaleźć cztery Puchary Polski. Pierwszy z nich sosnowiczanie zdobyli w sezonie 1961/62 pokonując w finale 2-1 Górnika Zabrze. Już następnego roku obronili to trofeum wygrywając w decydującym meczu 2-0 z Ruchem Chorzów. W sezonie 1976/77 „Chłopcy znad Brynicy” po raz trzeci sięgnęli po puchar Polski, tym razem skromnie 1-0 ogrywając Polonię Bytom. Rok później w finale okazali się lepsi od Piasta Gliwice.

Legioniści z sosnowiczanami rywalizowała 76 razy. „Wojskowi” z tych pojedynków zwycięsko wychodzili 37 razy, za to gorsi warszawiacy okazywali się czternastokrotnie. Remis padł 25 razy. Najlepszym strzelcem Legii podczas pojedynków z Zagłębiem jest legenda klubu ze stolicy Lucjan Brychczy, za zdobyczą jedenastu bramek.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.