Operacja Wisła
Pierwszy trening Medeirosa. Uraz Cafu
Pierwszy trening legionistów po powrocie z Portugalii odbył się w poniedziałek o godzinie 17 na bocznym boisku przy Łazienkowskiej. Podopieczni Ricardo Sa Pinto z pewnością odczuli sporą zmianę temperatur, ponieważ „Wojskowym” towarzyszyła dzisiaj bardzo mroźna aura.
W zajęciach nie wziął udziału jedynie Michał Karbownik, niestety po czterdziestu minutach do szatni zszedł Cafu. Portugalczyk podczas 30. minut biegu zaczął narzekać na ból.
Legioniści trening zaczęli od standardowej zabawy z piłkami, a następnie utworzyli szpaler dla Luriego Medeirosa. Portugalczyk musiał przebiec przez tunel i zbierał podczas tego powitalne "ciosy". Po chwili bramkarze wraz z trener Ricardo Pereirą udali się na rozgrzewkę, wszystko z boku obserwował Krzysztof Dowhań.
Pozostali zawodnicy też rozpoczęli rozgrzewkę, po czym zostali podzieleni na dwie grupy i przeszli do 30-minutowego biegu. Legioniści stale zmieniali tempo oraz w pewnym momencie kierunek. Następnie podopieczni Sa Pinto zostali podzieleni na cztery drużyny i przeszli na dwa rozstawione wcześniej boiska, aby odbyć gry na utrzymanie. W tym samym czasie golkiperzy szkolili grę nogami, a „Kudłaty” bardzo często chwalił i motywował bramkarzy – „Yes Czarek!”, „Brawo Radziu!”. Następnie doskonalili chwyt i refleks.
Później zawodnicy w siedmioosobowych drużynach rywalizowali na mniejszym boisku. Kiedy dwa zespoły brały udział w grze, trzeci rozstawiał się po obwodzie pola i przybierał formę neutralnego. Najlepiej w tej części treningu radziła sobie drużyna w białych trykotach w składzie: Domagoj Antolić, Luis Rocha, Artur Jędrzejczyk, Miroslav Radović, Carlitos, Paweł Stolarski i Dominik Nagy. Przegrane zespoły musiały wykonać pompki.
Jutro trening otwarty dla mediów odbędzie się o 10:30 na bocznym boisku przy Ł3.