REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Miedzią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna


W piątek legioniści przerwali passę dwóch przegranych meczów. Miejmy nadzieję, że zwycięstwo z Miedzią będzie powrotem na zwycięską ścieżkę i z każdą kolejką przewaga Lechii Gdańsk będzie topnieć. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami wystawionymi przez nas podopiecznym Ricardo Sa Pinto.

Carlitos - Od pierwszych minut Carlitos był bardzo aktywny. W 14. minucie znalazł się w polu karnym, jednak w ostatniej chwili defensorzy Miedzi wybili mu piłkę spod nóg. W 21. minucie snajper mądrze urwał się obrońcom, po czym oddał strzał z ostrego kąta, który obronił bramkarz, ale minutę później nie zdołał już tego zrobić. Piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego przez „Szymiego” nie sięgnął Cafu i spadła pod nogi niekrytego Carlitosa, który świetnie zmieścił ją między Camarą a słupkiem. W 62. minucie Carlos Lopez podał futbolówkę do Medeirosa, który świetnym uderzeniem wpakował ją do bramki. W 81. minucie napastnik wykazał się świetnym pressingiem, dzięki któremu odebrał piłkę Miljkoviciowi. Były snajper Wisły Kraków pognał z futbolówką w kierunku pola karnego, po czym dośrodkował ją do „Kuchego”. Michałowi zabrakło kilku centymetrów, aby dosięgnąć piłkę i wpakować ją do pustej bramki.

Iuri Medeiros - Był to pierwszy mecz Portugalczyka z „eLką” na piersi, w którym wystąpił w podstawowej jedenastce. Podobnie jak Carlitos Medeiros żył od pierwszych minut na boisku. W 4. minucie otrzymał dobre prostopadłe podanie od Szymańskiego, niestety Iuri był minimalnie wolniejszy od golkipera, który zachował się świetnie i wydelegował futbolówkę. W 12. minucie na wolne pole do Medeirosa zagrał Nagy, Portugalczyk stanął oko w oko z golkiperem, niestety nie zdołał go pokonać. W 62. minucie nowy nabytek „Wojskowych” uderzył zza pola karnego, piłka po jego strzale nabrała świetnej rotacji i wylądowała w siatce. Mecz z Miedzią pokazał, że 24–latek dysponuje świetnym dryblingiem, strzałem oraz szybko myśli na murawie. Iuri zszedł w 71. minucie.

Andre Martins - Nie miał ciężko, ponieważ rywal zagrał bardzo słabe spotkanie. Legioniści dominowali w środku pola. W 11. minucie Andre wykonał rzut wolny z dość ostrego kąta, futbolówka minimalnie minęła słupek bramki. Portugalczyk wygrał sporo pojedynków oraz świetnie odbierał piłkę rywalom. W 62. minucie Andre wślizgiem wyciągnął piłkę z pod nóg Forsellowi, która trafiła do Carlitosa. Hiszpan podał futbolówkę do Medeirosa, który podwyższył prowadzenie. Martins mało razy tracił piłkę i grał celnie podaniami. Zszedł z murawy w 78. minucie utykając oraz trzymając się za udo.

Sebastian Szymański - Wreszcie zobaczyliśmy mecz w jego wykonaniu, w którym rządził w środku pola. Piłkarze z Legnicy zostawiali mu dużo miejsca, przez co nie musiał się spieszyć rozgrywaniem piłki, a mógł skupić się na jakości. Od początku spotkania widać było, że ma pomysł na grę. W 4. minucie Sebastian dograł prostopadłą piłkę do wybiegającego Medeirosa, niestety Portugalczyk przegrał pojedynek szybkościowy z Sapelą. W 14. minucie „Seba” dograł futbolówkę do Carlitosa, któremu ostatecznie wybito piłkę w polu karnym. Po dośrodkowaniach Szymańskiego legioniści kilkakrotnie zagrozili bramce rywala. W 22. minucie „Seba” dośrodkował futbolówkę w pole karne pod nogi Carlitosa, który umieścił ją w siatce. W 49. minucie na kolano Szymańskiego nadepnął Musa, przez co młody zawodnik został zniesiony na noszach i nie dokończył meczu.

Artur Jędrzejczyk - W związku z małą liczbą ataków ekipy z Legnicy, cała nasza linia defensywna rzadko interweniowała. „Jędza” grał pewnie głową oraz wiele razy zatrzymywał ataki rywali. W 48. minucie odebrał futbolówkę rozpędzonemu Ojaamie. Artur miał najcelniejsze podania wśród legionistów, 91% jego dograń trafiało do kolegów z drużyny.

Mateusz Wieteska - Razem w „Jędzą” stworzyli duet, przez który przedrzeć się nie mógł Forsell ani żaden piłkarz Miedzi. W defensywie „Wietes” radził sobie bardzo dobrze, wygrał sześć pojedynków z sześciu. Jego podania na bliskie odległości były celne, gorzej sytuacja wyglądała przy dalszych przerzutach. W 61. minucie szukał szczęścia oddając uderzenie głową, ale futbolówka po strzale minęła bramkę.

Radosław Majecki - „Miedzianka” nie zdołała zmusić Radka do poważnej interwencji. W 64. minucie pewnie wyłapał uderzenie Zielińśkiego, to właściwie był jedyny strzał przy którym golkiper „Wojskowych” musiał się rzucić.

Dominik Nagy - Bardzo mądrze grał na skrzydle, ze spokojem mijał rywali oraz często wspomagał defensywę. W 12. minucie Dominik zszedł do środka po czym zagrał futbolówkę do Medeirosa, ruch Nagya bardzo zmylił defensywę legniczan, przez co Iuri miał dobrą sytuację na zdobycie gola. Ostatecznie Portugalczyk nie zdołał pokonać Sapeli. Po tej akcji Węgier już nie był tak widoczny w ofensywie, jednak trzeba go pochwalić za walkę o każdą piłkę. Przebiegł najdłuższy dystans na boisku.

Luis Rocha - Mecz z Miedzią był pierwszym spotkaniem Rochy w barwach Legii. Portugalczyk nie zagrał źle, jednak do optymalnej formy jeszcze mu trochę brakuje. W 10. minucie skutecznie głową zażegnał niebezpieczeństwo. W 55. minucie Luis pokusił się o strzał zza pola karnego bez przyjęcia futbolówki, niestety piłka przeleciała daleko od bramki. W 59. minucie nieco pogubił się na środku boiska, na całe szczęście wybrnął z tego nabijając futbolówką Santanę, gdyby tego nie zrobił, byłoby groźnie.

Marko Vesović - Od początku grał bardzo wysoko, jednak nie zapominał o defensywie. W obronie grał pewnie i twardo, często odbierał futbolówkę wślizgiem. Zaliczył cztery udane odbiory, co jest najwyższą liczbą wśród naszych defensorów. W 15. minucie oddał uderzenie głową po rzucie rożnym, jednak piłkę pewnie złapał golkiper. Dobrze czuł się grając za plecami Medeirosa, razem starali się wymieniać dużo podań na jeden kontakt i tworzyć akcje flanką.

Cafu - Za mało błyszczał na tle słabej Miedzi Legnica. Był dobrym dopełnieniem pod Andre, ponieważ Cafu mniej podłączał się do ofensywy niż jego rodak. W 22. minucie Carlos Dias ściągnął na siebie obrońców, ale nie sięgnął głową piłki, którą dośrodkował Szymański i dzięki trafiła ona do Carlitosa i zrobiło się 1-0. W 72. minucie Portugalczyk oddał strzał, ale piłka poszybowała w trybuny. Wygrał jedynie 40% pojedynków.

Zmiennicy:

Kasper Hamalainen - Na boisko wszedł w 52. minucie. Nie zaprezentował nic szczególnego, zaliczył dość przeciętną zmianę. Widać było w jego grze brak rytmu meczowego. Często tracił futbolówkę lub niecelnie zagrywał.

Michał Kucharczyk - Na boisko wszedł w 71. minucie. „Kuchy” za wiele nie pokazał, nie wprowadził świeżości do naszej gry. W 81. minucie miał szansę do pustej bramki wpakować piłkę po dośrodkowaniu Carlitosa, jednak nie dosięgnął piłki.

Domagoj Antolić - Na murawę wszedł w 78. minucie. Podawał celnie i skutecznie utrzymywał się przy piłce. Twardo odbierał futbolówkę w defensywie. W 84. minucie popisał się efektownym dryblingiem, dzięki któremu minął kilku rywali.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.