Kucharski: Chcieliśmy Wilczka lub Pesicia
Na zimowe transfery Legia wydała mniej niż milion euro. Jaki był budżet transferowy? - Kreatywny - odpowiada dyrektor sportowy Radosław Kucharski w rozmowę ze sport.pl i dodaje, że klub miał ograniczone środki finansowe na wzmocnienia.
- Ostatecznie trafiło do nas dwóch młodych Polaków i trzech Portugalczyków, na których de facto wydaliśmy mniej, niż na naszych rodaków - mówi Kucharski.
Dyrektor sportowy mistrzów Polski przyznał, że w wypożyczeniu Medeirosa bardzo pomógł Ricardo Sa Pinto. Portugalczyk był pierwszym wyborem transferowym Legii na tej pozycji.
Kucharski zdradził, że gdyby z klubu odszedł któryś napastnik, to klub chciał pozyskać Kamila Wilczka lub Aleksandara Pesicia.
O słabym początku rundy wiosennej:
- W poprzednich latach też przechodziliśmy podobną drogę. Mieliśmy trudne momenty, ale je przetrwaliśmy. Dlatego wierzę, że teraz też się uda. Raporty, z których korzystamy, pokazują, że pod względem fizycznym jesteśmy dobrze przygotowani. To, czego nam teraz brakuje, to wygranie dwóch, trzech meczów z rzędu. To zawsze napędza - uwalnia głowy piłkarzy, w kolejnych spotkaniach pozwala na więcej. Dlatego najważniejsze to teraz zachować spokój, cierpliwość i okazywać sobie wsparcie - uważa dyrektor sportowy.
Całą rozmowę możecie przeczytać na sport.pl