Martins: Cafu nie opluł rywala
- Dobrze zaprezentowaliśmy się w pierwszej połowie. Dawaliśmy z siebie wszystko, chociaż wiedzieliśmy, że Śląsk to zespół, który nie boi się podejmować walki. Byłem niedaleko, kiedy Cafu miał spięcie z rywalem. Szczerze mówiąc z boiska nie wyglądało to na nic szczególnego. W szatni jeszcze raz zobaczyłem tę sytuację i muszę powiedzieć, że jest to niesamowite, że dostał za to czerwoną kartkę. On nic nie zrobił. Oglądałem wideo 3-4 razy. Owszem, krzyczał na na niego, ale nic więcej. Znam Cafu bardzo dobrze. Mogę poświadczyć, że nigdy by nikogo nie opluł - powiedział po meczu Andre Martins.
Cafu jedynie krzyczał w stronę piłkarza. To nie jest powód, aby karać go czerwoną kartką. Zagraliśmy w ciągu tygodnia trzy mecze. Niestety, jeden z nich przegraliśmy. Dzisiaj pokazaliśmy jednak, że jesteśmy jedną drużyną, dzięki czemu wygraliśmy. Dobrze, że teraz będziemy mieli okazję odpocząć oraz poćwiczyć nowe rozwiązania taktyczne - dodał pomocnik.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa powiedzieli po meczu wypowiedzi pomeczowe Śląsk Wrocław Ekstraklasa Andre Martins