Michał Żewłakow, Bogusław Leśnodorski, Henning Berg, Jacek Mazurek i Dominik Ebebenge - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Legia zastanawia się, kto będzie trenerem

Woytek, źródło: Legionisci.com, Przegląd Sportowy - Wiadomość archiwalna

Henning Berg, Thorsten Fink i Michael Skibbe – takie nazwiska kandydatów na trenera przewijają się w gabinetach Łazienkowskiej 3 według najnowszych informacji Przeglądu Sportowego. Aleksandar Vuković otrzymał misję dokończenia sezonu.
Już kilka dni temu władze kontaktowały się z Henningiem Bergiem, który aktualnie rozpoczął sezon z norweskim Stabaek. Z kolei Thorsten Fink w marcu stracił pracę w Grasshoppers, gdzie spędził niecały rok. Wcześniej pracował ponad 2,5 roku w Austrii Wiedeń. Michael Skibbe przez trzy lata był selekcjonerem reprezentacji Grecji i od października pozostaje bez pracy. Legia cały czas myśli o Adrianie Guli, który jest selekcjonerem młodzieżowej reprezentacji Słowacji. Już rok temu nie udało się go ściągnąć na Łazienkowską.

Jeżeli Aleksandar Vuković wywalczy z Legią mistrzostwo, to powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku, gdy posadę Romeo Jozaka przejął jego asystent Dean Klafurić i uratował sezon, zdobywając mistrza i puchar. Nie da się aktualnie wykluczyć, że prezes Dariusz Mioduski będzie taki sam orzech do zgryzienia przy podejmowaniu decyzji pod koniec maja.

Podobnie jak w 2018 roku, teraz proces wyboru również może trwać około 2 miesięcy. Przypomnijmy jak to wyglądało wówczas:

- Chciałbym jasno podkreślić, że Dean został wybrany. To słowo nie jest użyte przypadkowo. Trener został wybrany w wyniku procesu, który zaczęliśmy ponad 2 miesiące temu. Przewinęło się wielu kandydatów, a w finałowej piątce znalazł się również Dean - mówił w czerwcu 2018 sternik stołecznego klubu.

- Główną kwestią jest to, że popełniłem błąd. Klafurić nie powinien kontynuować pracy w tym sezonie. Powinniśmy zakończyć współpracę po poprzednim sezonie. Mogę tylko powiedzieć, że próbowaliśmy zrobić bardzo dużo, żeby ktoś inny poprowadził Legię. Byliśmy dogadani z trzema trenerami, którzy gwarantowali nam cechy charakteru, jakich Legia potrzebuje. Mam na myśli Gulę czy Brzęczka. Problemem nie były rozbieżności finansowe, tylko inne obiektywne, niezależne od nas powody. Nie byliśmy w stanie nic z tym zrobić. Przed zgrupowaniem musieliśmy podjąć decyzję, co zrobić. Słuchałem wielu osób, wewnątrz klubu i na zewnątrz. Na moją decyzję wpłynęło to, że Dean Klafurić miał duże poparcie, ludzie uważali, że zasługuje na szansę. Dałem się przekonać i to mój błąd. W przyszłości pewnie będę twardszy. - tłumaczył prezes w sierpniu 2018.

Mistrzostwo i dylemat czy zostawić Vukovicia, szybka decyzja o nowym szkoleniowcu i ogłoszenie jej przed końcem sezonu, a może wyczekiwanie na decyzję do pierwszych dni czerwca? Jak sądzicie? Który scenariusz jest najbardziej prawdopodobny?

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.