fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Górnik przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Zabrzanie w lidze zajmują 13. lokatę, a nad strefą spadkową mają przewagę czterech oczek. Od początku sezonu drużynie Marcina Brosza nie szło najlepiej. Po udanym poprzednich rozgrywkach, które zwieńczyli grą w kwalifikacjach do Ligi Europy, teraz od początku biją się o utrzymanie w Ekstraklasie. Rundę jesienną zespół z Zabrza zakończył w strefie spadowej, niżej od nich w tabeli było jedynie Zagłębie Sosnowiec.



Na miejsce przygotowań do rundy wiosennej trener Marcin Brosz wybrał cypryjski Portaras. Wybór ten okazał się o wiele lepszy niż pobyt w tureckim Belek, gdzie przebywała większa liczba drużyn z polskiej ligi. Trzy mecze kontrolne podczas przygotowań zabrzanie rozegrali z drużynami młodzieżowymi. Była to dość unikalna decyzja spowodowana tym, że Górnik posiada najmłodszą kadrę w naszej Ekstraklasie.

Podczas zimowego okienka klub z Zabrza nie próżnował na rynku transferowym. Górnik ściągnął 21–letniego Ishmael Baidoo, który dotychczas występował w bułgarskiej Septemwri Sofia. Zespół z Sofii był pierwszym europejskim klubem Baidoo, dotychczas Ghańczyk występował w ojczyźnie. Na razie piłkarz zdobył gola jedynie w rezerwach zabrzan. Po kolejnego skrzydłowego Górnik zasięgnął do PAOK-u Saloniki, skąd ściągnął 24–letniego Giannisa Mystakidisa. Grek półtora roku temu zerwał więzadła w kolanie i od tego czasu nie był w stanie wrócić do wysokiej formy. W tym sezonie Mystakidis grał na wypożyczeniu w PAS Giannina, gdzie rozegrał dziesięć meczów i strzelił jedną bramkę. Tym razem skrzydłowy chce się odbudować w walczącym o utrzymanie Górniku Zabrze, gdzie spędzi najbliższe pół roku. Grek pokazał już kilka efektownych zagrań na polskich boiskach. Klub ze Śląska od dłuższego czasu poszukiwał prawego obrońcy, zimą podpisał umowę z Islandczykiem Adamem Örn Arnarson. Piłkarz ma 23 lata, jednak posiada bogate CV jak na swój wiek. Poza swoją ojczyzną grał w holenderskim NEC Nijmegen, duńskim FC Nordsjaelland oraz ostatnio w norweskim Aalesunds FK. W kadrze narodowej wystąpił raz, w 2017 roku zagrał kilka minut w towarzyskim meczu z Meksykiem. Kolejnym obrońcą, który zawitał w klubie jest 27–letni Boris Sekulic, którego wcześniejszym pracodawcą była CSKA Sofia. Oprócz w bułgarskiego klubu defensor grał także w słowackich drużynach i trzykrotnie zdobywał puchar Słowacji - raz w barwach MFK Kosice i dwukrotnie grając dla Slovana Bratislava. Od kiedy piłkarz jest w Górniku rozegrał wszystkie mecze w pełnym wymiarze czasowym, udało mu się też zdobyć bramkę podczas rywalizacji z Lechem Poznań. Po przeciętnej rundzie Tomasza Loski włodarze Górnika postanowili ściągnąć Martina Chudego. Golkiper ostatnio bronił w brawach Spartaka Trnava, udało mu się między innymi wyeliminować Legię Warszawa z walki o Ligę Mistrzów, a następnie rywalizował z grupie Ligi Europy. Bramkarz ma na swoim koncie mistrzostwo Słowacji. Chudy bardzo szybko wygrał rywalizacje w bramce z Tomaszem Loską, dotychczas we wszystkich meczach Górnika stał miedzy słupkami. Na wypożyczenie z FC Luzern trafił do zabrzan pomocnik Valeriane Gvilia. 25-letni Gruzin, który posiada również ukraiński paszport, podczas swojej kariery grał m.in. w takich klubach jak BATE Borysów, z którym sięgnął po dwa mistrzostwa Białorusi, Metalist Charków czy też wspomniany FC Luzern. Z ligowego podwórka zabrzanie postanowili wypożyczyć Mateusza Matrasa, który do niedawna był zawodnikiem Zagłębia Lubin. Matras głównie kojarzony jest z grą w Piaście Gliwice oraz Pogoni Szczecin, gdzie w sumie rozegrał prawie 220 meczów.

Podczas zimowego okienka Górnik sprzedał Szymona Żurkowskiego do Fiorenitny, którego następnie klub z Włoch wypożyczył do Zabrza. Cała kwota wraz z bonusami jaką otrzyma Górnik może nawet wynieść 5 mln euro, co jest najwyższym transferem w historii tego klubu. Do Wigier Suwałki na stałe przeszedł Wiktor Biedrzycki, jednak 21–latek w Górniku zagrał tylko pięć meczów. Do Wigier na wypożyczenie poszedł Daniel Smuga, który dużo bardziej zaistniał w klubie ze Śląska niż Biedrzycki. Smuga na swoim koncie ma pięć goli i cztery asysty dla czterokrotnego mistrza Polski. Na ogrywanie się w niższych ligach zostali wysłani Marcin Urynowicz, Dariusz Pawłowski oraz Adam Wolniewicz. Urynowicz będzie w Odrze Opole przynajmniej do końca aktualnego sezonu, zespół z Opola może po tym okresie wykupić młodego zawodnika. Pawłowski trafił na wypożyczenie do Tremaliki Bruk-Bet Nieciecza, a Wolniewicz do GKS-u Jastrzębie. Widzew zasilił Rafał Wolszytński, który rundę jesienną spędził głównie w rezerwach zabrzan.

Początek rundy wiosennej dla Górnika jest przyzwoity. Względem pozycji po rundzie jesiennej, podskoczyli o dwie lokaty w górę. Z dziewięciu meczów udało im się zwyciężyć w trzech oraz w dwóch zremisować, cztery spotkania przegrali. Zabrzanie w ostatniej kolejce zremisowali 1-1 z Zagłębiem Lubin. Gola dla Górnika zdobył wypożyczony Mateusz Matras.

Najlepszym strzelcem Górnika Zabrze jest Igor Angulo, który ma na swoim koncie 17 trafień. Piłkarz jest aktualnie na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców naszej ligi. Siedem asyst i jedną bramkę ma w swoim dorobku Hiszpan Jesus Jimenez, który jest pierwszoplanową postacią w Zabrzu. Kolejnym bardzo ważnym zawodnikiem czterokrotnego mistrza Polski z półwyspu Iberyjskiego jest Dani Suarez. Suarez to ostoja linii obronnej w drużynie ze Śląska - ma na swoim koncie cztery gole.

W meczu z Legią Marcin Brosz nie skorzysta z usług Ishmaela Baidoo, a z powodu kartek nie zagra Kamil Zapolnik.

W ostatnim pojedynku pomiędzy Legią a Górnikiem „Wojskowi” zdeklasowali rywala 4-0. Dwa gole dla legionistów zdobył Carlitos, a po jednym trafieniu dołożyli Dominik Nagy i Michał Kucharczyk.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.