fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Lechia przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ostatni raz z Lechią „Wojskowi” rywalizowali w 18. kolejce, spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. W sobotę ponownie legioniści zagoszczą w Gdańsku i zagrają o pozycję lidera.

Rundę jesienną gdańszczanie zakończyli na szczycie tabeli. Zimą wielkich rewolucji w Lechii nie było, do klubu przybywali jedynie piłkarze z rezerw.

Klub za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Milosem Krasiciem, który w drużynie był od sierpnia 2015 roku. Wielokrotny reprezentant Serbii był jednym z głośniejszych transferów Ekstraklasy. Krasić swoją przygodę z Polską zaczął źle, ale z czasem otrzymał w Gdańsku miano „profesora” oraz opaskę kapitańską. Z czasem piłkarz został przesunięty do czwartoligowych rezerw. Czterech zawodników Lechia wysłała na wypożyczenia. Ariel Borysiuk po słabej rundzie jesiennej, gdzie rozegrał jedynie pięć meczów, wyjechał do Płocka, aby walczyć o utrzymanie. Przynajmniej do końca sezonu w Wiśle Kraków będzie grał Sławomir Peszko który, podobnie jak Krasić, sporą część sezonu spędził w rezerwach. Do Wigier Suwałki na wypożyczenie odszedł Adam Chrzanowski, a do Gryfa Wejherowo Przemysław Macierzyński.

Rundę wiosenną Lechia zaczęła od rywalizacji z Pogonią Szczecin, w której gdańszczanie wygrali 2-1. Następnie podopieczni Piotra Stokowca bezbramkowo zremisowali z Koroną Kielce oraz tydzień później skromnie 1-0 ograli Wisłę Kraków. Lechiści wciąż rywalizowali w Pucharze Polski, gdzie w ćwierćfinale pokonali Górnika Zabrze. W 24. kolejce zespół z Trójmiasta przegrał z Zagłębiem Lubin 1-2 i była to pierwsza porażka Lechii w Ekstraklasie od trzynastu meczów. Tydzień później podopieczni Piotra Stokowca rywalizowali z „Nafciarzami”, pojedynek zakończył się remisem 1-1. W następnych dwóch spotkaniach lechiści zwyciężyli 1-0 z Zagłębiem Sosnowiec oraz 2-0 z Piastem Gliwice.

W następnej kolejce doszło do derbów Trójmiasta, które zakończyły się bezbramkowym remisem. Tydzień później podopieczni Piotra Stokowca skromnie zwyciężyli nad Lechem Poznań 1-0. W środku tygodnia gdańszczanie rywalizowali w półfinale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa, pierwszoligowiec nie dał rady liderowi Ekstraklasy i przegrał 0-1. W finałowym spotkaniu pucharu krajowego Lechia zagra z Jagiellonią Białystok. Obie ekipy 2 maja zagrają na Stadionie Narodowym. Ostatni mecz rundy zasadniczej Lechia rozgrywała w Krakowie, gdzie mierzyła się z drużyną Michała Probierza. Gospodarze okazali się lepsi i wygrali 4-2, jednak nie przeszkodziło to lechistom, aby do rudny mistrzowskiej wejść jako lider.

W pierwszym meczu rundy mistrzowskiej Lechia przegrała 0-2 z Piastem Gliwice, przez co na rzecz Legii Warszawa stracili prowadzenie w lidze. Gdańszczanie nieprzerwanie byli na szczycie tabeli od 27 października. 32. kolejka okazała się dla Lechii istnym rollercoasterem. W Szczecinie Pogoń objęła prowadzenie w 51. minucie za sprawą gola Sebastiana Walukiewicza. W 71. minucie stan meczu wyrównał Artur Sobiech, a już po chwili na prowadzenie gdańszczan wyprowadził Konrad Michalak. W 80. minucie wyrównała Pogoń, a dwie minuty później „Portowcy” już prowadzili, oba gole zdobył Zvonimir Kozulj. W 84. minucie do remisu doprowadził Patryk Lipski, a pięć minut potem wynik ustalił Artur Sobiech.

Najlepszym strzelcem Lechii jest Flavio Paixao, który ma na koncie 15 trafień, czyli tyle samo co Carlitos. Portugalczyk miał bardzo udaną rundę jesienną, w której zdobył 12 goli. W rundzie wiosennej strzelał: Pogoni Szczecin, Wiśle Płock i Cracovii. Siedem trafień w Ekstraklasie w barwach Lechii ma Artur Sobiech. Piłkarz w swoim trzecim meczu po zasileniu szeregów lechistów zdobył hattricka w rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Następnie szkło mu nieco gorzej, a w ostatnich czterech ligowych spotkaniach dopisał sobie trzy gole. Oprócz bramek zdobytych w lidze Sobiech ma też dwa trafienia w pucharze, w rywalizacji z Resovią Rzeszów i Rakowem Częstochowa. Lechia jest zespołem, który stracił najmniej goli w Ekstraklasie. Duża w tym zasługa Dusana Kuciaka, który wiele razy ratował zwycięstwa „Biało-zielonych”. W piątek Lechia przedłużyła z nim kontrakt o kolejny rok. Kluczową postacią w defensywie lechistów jest Filip Mladenović, który oprócz dobrej gry defensywnej ma na swoim koncie trzy gole oraz pięć asyst.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.