Plusy i minusy
REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Jagiellonią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W piątek legioniści bezbramkowo zremisowali z Jagiellonią Białystok. Warszawiakom piąty raz z rzędu nie udało się zwyciężyć w stolicy Podlasia, choć tym razem nie pozwolili gospodarzom na zbyt wiele. Zabrakło natomiast siły w ofensywie, by rozstrzygnąć to spotkanie na własną korzyść. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami, jakie przyznaliśmy „Wojskowym”.

Walerian Gwilia - Mecz zaczął na innej niż zwykle pozycji i zaprezentował się dobrze. Od początku miał pomysł na grę i dużo widział na boisku. W 5. minucie świetnie wymanewrował defensywę Jagiellonii, po czym dograł piłkę do Jędrzejczyka. Stoper uderzył bez przyjęcia, jednak trafił w obrońcę. W 21. minucie technicznie uderzył w kierunku dalszego słupka, ale futbolówka minęła bramkę. W 49. minucie Gruzin oddał mocny strzał zza pola karnego, jednak dobrą interwencją popisał się Węglarz. W 82. minucie Gwilia obsłużył Luquinhasa świetnym podaniem, niestety ostatecznie Brazylijczyk źle się zachował. Zaliczył trzy udane zwody oraz wygrał sześć na dziesięć pojedynków przy ziemi (60%). Ze skrzydła często schodził do środka, dzięki czemu robił przewagę.

Igor Lewczuk - W 14. minucie w prosty sposób ograł go Bida, jednak po chwili naprawił swój błąd, wybijając rywalowi piłkę spod nóg. W 62. minucie wygrał pojedynek biegowy z Mudrinskim i wślizgiem wyciągnął futbolówkę snajperowi. Lewczuk zachował się fenomenalnie, niestety sam nieco ucierpiał przy tej interwencji. Grał bardzo pewnie i odważnie, świetnie radził sobie w pojedynkach, których wygrał 12 na 17 (71%), a w powietrzu miał 100% skuteczność. Stoper zaliczył również trzy odbiory oraz tylko raz tracił piłkę.

Paweł Stolarski - W 17. minucie uderzył z dalekiej odległości, jednak Węglarz pewnie złapał piłkę. W 56. minucie bardzo mądrze odebrał futbolówkę Imazowi, pomimo że przegrał z nim pojedynek biegowy. W końcówce meczu świetnie uprzedził piłkarza Jagiellonii, który składał się do strzału. Wygrał aż 11 na 15 pojedynków (73%), zaliczył trzy udane zwody oraz aż pięć odbiorów – świetne statyki! Zawiodła jedynie celność podań (66%).

Cafu - Już od pierwszych minut był bardzo aktywny. Skutecznie utrzymywał się przy piłce z rywalem na plecach i nie bał się podejmować ryzykowanych decyzji. W 22. minucie zagrał prostopadle do Gwillii, dzięki czemu Gruzin miał dogodną sytuację. Portugalczyk celnie podawał (85%).

Artur Jędrzejczyk - W 5. minucie znalazł się w polu karnym rywala, niestety tylko obił futbolówką przeciwnika. Grał pewnie i odważnie, nie można mieć do niego większych zarzutów. Kilkakrotnie pokazał charakter w stykowych pojedynkach. Dokładnie podawał (82%).

Radosław Majecki - Świetnie radził sobie na przedpolu. Jagiellonia nie zmusiła go do poważnej interwencji.

Luquinhas - Od pierwszych minut był bardzo aktywny na skrzydle. Skutecznie utrzymywał się przy piłce i ze sporą łatwością mijał rywali. Niestety kiedy zbliżał się do bramki Jagiellonii, zaczynał panikować. W 82. minucie otrzymał prostopadłe podanie od Gwilii. Brazylijczyk dośrodkowaniem szukał Cafu, jednak skrzydłowy niecelnie dograł. Aż 31 razy wchodził w pojedynki i 17 razy wychodził z nich zwycięsko (55%). Wykonał aż osiem udanych zwodów. Zszedł z boiska w 83. minucie.

Andre Martins - Skutecznie rozrzucał piłki do bocznych stref. W 40. minucie w głupi sposób stracił piłkę przed własnym polem karnym, jednak na nasze szczęście Prikryl przestrzelił. Celnie podawał (88%) oraz czterokrotnie odbierał rywalom futbolówkę.

Domagoj Antolić - Kilkakrotnie szybko doskoczył do rywala. Celność jego podań wynosiła aż 96%, tylko raz podawał niecelnie. Niestety wiele z tych zagrań było do tyłu przez co spowalniał naszą grę. Zszedł z murawy w 43. minucie, ponieważ trener postanowił uzupełnić uszczuploną linię obrony po czerwonej kartce Luisa Rochy.

Jarosław Niezgoda - W 7. minucie uprzedził Imazam wybijając mu piłkę tuż sprzed głowy gdy ten składał się już do strzału. W ofensywie był zupełnie niewidoczny. Niestety po świetnych meczach z ŁKS-em i Rakowem zaprezentował się o wiele gorzej w starcu z Jagiellonią. Zszedł z boiska w 66. minucie.

Luis Rocha - W 32. minucie nie trafił w piłkę, przez co zza linii bocznej zaczynali nasi rywale. Po chwili w głupi sposób sprokurował rzut rożny. Trzy minuty później Rocha został ukarany drugim żółtym kartonikiem i opuścił plac gry. Tak słabych pięciu minut dawno nie widzieliśmy... Trzeba też wspomnieć o tym, że Rocha nie powinien otrzymać pierwszej żółtej kartki. Ciężko powiedzieć, czego w tamtej sytuacji dopatrzył się sędzia Szymon Marciniak.

Zmiennicy

Mateusz Wieteska - Wszedł na boisko w 43. minucie. W 71. minucie starał się dosięgnąć mocno wrzuconą piłkę przez Jędrzejczyka. Ostatecznie futbolówka po strzale „Wietesa” wylądowała poza linią końcową. W końcówce świetnie wyprzedził rywala rozpoczynając kontratak legionistów.

Jose Kante - Wszedł na murawę w 66. minucie. W 68. minucie zupełnie nieprzygotowany uderzył i fatalnie skiksował. W 74. minucie popisał się dobrym refleksem podając prostopadle do Gwilii, który następnie niecelnie zacentrował. Jego wejście ożywiło naszą grę z przodu.

Dominik Nagy - Wszedł na murawę w 83. minucie. Grał za krótko, aby ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.