fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Koszykówka

Legia Warszawa 85-83 KB Prishtina. Awans Legii!

Woytek, źródło: Legionisci.com, legiakosz.com - Wiadomość archiwalna

W rewanżowym meczu 1. rundy kwalifikacji koszykarskiej Ligi Mistrzów Legia Warszawa wygrała z KB Sigal Prishtina 85-83. Pierwsze spotkanie rozegrane w Kosowie zakończyło się dwupunktowym zwycięstwem "Zielonych Kanonierów". Regulaminowy czas drugiego meczu nie przyniósł rozstrzygnięcia - 69-67 wygrali goście. Pierwsza pięciominutowa dogrywka zakończyła się remisem 7-7, ale w ostatnich pięciu minutach legioniści wygrali 11-7 i awansowali! W kolejnej rundzie podopieczni Tanego Spaseva zmierzą się z rosyjskim BK Niżnij Nowogrod. Pierwszy mecz - na Arenie Ursynów, w czwartek 26 września o 20:00!



Fotoreportaż z meczu - 59 zdjęć Hugollka

Fotoreportaż z meczu - 47 zdjęć Woytka

Legioniści zaczęli piątką: Sebastian Kowalczyk, Filip Matczak, Romaric Belemene, Keanu Pinder i Michael Finke. Zaczęło się od wielu niedokładności i niskiej skuteczności po obu stronach boiska. Po upływie czterech minut gry oba zespoły zdobyły łącznie zaledwie osiem punktów. Goście szybciej opanowali nerwy, po tym jak osiągnęli prowadzenie 12-5 trener Tane Spasev poprosił o przerwę. Ta poskutkowała, warszawianie atakowali odważniej, z dystansu trafił Isaac Sosa, a spod kosza Szymon Kiwilsza. Gra Legii wciąż daleka była od ideału, ale lepsza dyspozycja w końcowych minutach tej części gry pozwoliła jej prowadzić po dziesięciu minutach 24-20.



Na parkiecie wyróżniali się Filip Matczak i Dardan Berisha – obaj byli najlepszymi strzelcami swoich zespołów. Gra wciąż była wyrównana, Sigal nie zamierzał się poddawać czego dowodem były kolejne trafienia za trzy punkty. Zapędy Kosowian ugasili identycznymi rzutami Filip Matczak i Drew Brandon. W połowie drugiej kwarty tablica wyników wskazywała rezultat 35-30 dla stołecznej ekipy. Na trzy minuty przed przerwą wykluczony z gry został Dardan Berisha, który ruszył agresywnie w stronę sędziego, który odgwizdał mu kolejne przewinienie. Zachowanie koszykarza nie uszło płazem, musiał przedwcześnie zakończyć pojedynek i udać się do szatni. Do przerwy najskuteczniejsi po stronie gospodarzy byli Filip Matczak (13 punktów) oraz Isaac Sosa (10 punktów).

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

Po powrocie z szatni goście ruszyli do ataku. Zdeterminowany rywal próbował zyskać przewagę za sprawą rzutów z dystansu i robił to skutecznie. Pod nieobecność Dardana Berishy wyróżniali się Mikaile Tmusić i Fahro Alihodzić. Kosowianie prowadzili 51-45 na pięć minut przed końcem trzeciej kwarty. Straty próbowali odrabiać swoimi rzutami Michael Finke i Filip Matczak, ale Sigal wciąż potrafił skutecznie odpowiedzieć rzutami za trzy Divine Milesa i Jonathana Janssena. Trzecia kwarta zdecydowanie dla przyjezdnych, którzy wygrali ją aż 20-8 a w całym spotkaniu prowadzili 59-50.

W ostatniej kwarcie Drew Brandon dał sygnał do ataku i bardziej agresywnej gry. Najpierw trafił za trzy punkty, a kilka chwil później wyłuskał rywalowi piłkę i wsadził ją efektownie do kosza. Straty wciąż były jednak spore, to rywale cieszyli się prowadzeniem 63-55. Legioniści zażarcie walczyli o odwrócenie losów spotkania. Trafienia Romarica Belemene i Sebastiana Kowalczyka zmniejszyły straty do trzech punktów (63-66) na cztery minuty przed końcem. Ręce drżały obu zespołom, Legia miała tylko dwupunktową przewagę z pierwszego meczu. Kapitan legionistów mógł doprowadzić do remisu, był faulowany przy celnym rzucie spod kosza, ale rzut wolny okazał się niecelny. Emocje sięgały zenitu, Kosowianie mieli szansę rozstrzygnąć mecz, ale piłka nie doleciała do obręczy. Warszawianie mieli tylko kilka sekund na doprowadzenie do remisu, ale rzut Michaela Finke wpadł do kosza już po upłynięciu regulaminowego czasu. KB Prishtina w ciągu 40 minut gry wygrała 69-67 i wyrównał stan rywalizacji. Do rozstrzygnięcia pojedynku potrzebna była dogrywka.

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

W niej to podopieczni trenera Tane Spaseva zaczęli lepiej, ale przeciwnik wciąż miał energię na przeciwstawienie się gospodarzom. Na minutę przed końcem dodatkowego czasu gry goście wygrywali 76-72 i to stołeczny zespół znów musiał odrabiać stratę. Oba rzuty wolne trafił Keanu Pinder, za trzy z kolei nie udało się przymierzyć Drew Brandonowi, a w odpowiedzi nie trafili rywale i kibiców a także zawodników czekała kolejna dogrywka!

Ponownie dobry początek zaliczyli legioniści, po celnym rzucie z dystansu w wykonaniu Sebastiana Kowalczyka było 79-76, a kolejne dwa „oczka" dołożył Keanu Pinder. Po kolejnej udanej akcji kapitana Legii było już 83-79, a zegar wskazywał tylko 36 sekund do końca drugiej dogrywki. Nic już nie odebrało warszawskim koszykarzom zwycięstwa i awansu do kolejnej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Legia zwyciężyła 85-83.

Teraz przed koszykarzami Legii Warszawa rywalizacja w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów FIBA w której rywalem będzie rosyjski BK Niżnij Nowogrod. Pierwszy mecz w czwartek, 26 września w Arenie Ursynów, początek o godzinie 20:00. Zwycięzca dwumeczu (rewanż 29 września w Rosji) awansuje do fazy grupowej elitarnych rozgrywek.

BCL: Legia Warszawa 85-83 pd. KB Prishtina
24-20, 18-19, 8-20, 17-10, d1. 7-7, d2. 11-7

Legia Warszawa [pierwsza piątka, punkty, (trójki)]
8. Filip Matczak 17 (2)
7. Sebastian Kowalczyk 13 (1)
25. Keanu Pinder 10
35. Romaric Belemene 3 (1)
43. Michael Finke 6
---
3. Drew Brandon 21 (3)
22. Isaac Sosa 10 (1)
12. Szymon Kiwilsza 5
15. Adam Linowski 0
19. Patryk Nowerski 0
2. Dawid Sączewski -
33. Jakub Sadowski -

KB Prishtina [pierwsza piątka, punkty, (trójki)]
29. Divina Myles 26 (2)
8. Mikaile Tmusic 17 (3)
11. Dardan Berisha 14 (2)
15. Fahro Alihodzić 12
4. Edmond Azemi 0
---
7. Fisnik Rugova 6
9. Jonathan Janssen 5 (1)
3. Jonathan Wesley Wade 5
21. Shea Feehan 3
6. Arian Memeti -

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

Fotoreportaż z meczu - 59 zdjęć Hugollka
Fotoreportaż z meczu - 47 zdjęć Woytka

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.