Ostatnie szlify przed Wisłą
Trenowali bez Vesovicia
Ostatni trening drużyny przed wyjazdem do Płocka rozpoczął się we wtorek o 15:00. Na boisku pojawili się wszyscy zawodnicy oprócz Marko Vesovicia, który jest kontuzjowany. Wspólnie z kolegami ćwiczyli za to młodzi: Maciej Rosołek, Kacper Kostorz, Mateusz Praszelik czy Michał Karbownik.
Trening rozpoczął się od rozbiegania. Następnie zawodnicy z pola wykonywali podania w dwójkach, natomiast bramkarze ćwiczyli z Janem Muchą. Indywidualnie trenował William Remy, który miał zajęcia z piłką. Po kilkunastu minutach na boisko dotarł Salvador Agra. Portugalczyk tego dnia jedynie truchtał wokół boiska.
Potem zawodnicy rywalizowali "w dziadka". To był również ten moment, kiedy Aleksandar Vuković rozdał kilku piłkarzom zielone znaczniki. W ten sposób podzielił piłkarzy na dwa zespoły. Po skończonym ćwiczeniu legioniści rozegrali mecz treningowy na skróconym polu gry. Składy prezentowały się następująco:
Zieloni: Majecki/Muzyk - Rosołek, Jędrzejczyk, Wieteska, Rocha - Novikovas, Martins, Praszelik, Nagy, Gwilia - Kante.
Bez znaczników: Cierzniak - Stolarski, Lewczuk, Astiz, Obradović - Luquinhas, Cafu, Karbownik, Antolić, Kostorz - Niezgoda.
Ciekawym posunięciem trenera było skorzystanie na prawej obronie z Rosołka. Z kolei Michał Karbownik zagrał na swojej nominalnej pozycji, czyli w środku pola.
Po skończonej gierce zawodnicy rozegrali trening strzelecki. Najpierw mierzyli się w wyżej wymienionych drużynach. Zawodnicy jednego i drugiego zespołu strzelali zza pola karnego bramkarzowi. Między słupkami co dwa uderzenia zmieniali się Radosław Majecki, Radosław Cierzniak i Wojciech Muzyk. Bardzo ładnym uderzeniem popisał się m.in. Dominik Nagy, który pokonał golkipera strzałem w górny róg bramki, czym wzbudził zdziwienie w oczach kolegów.
Po skończonym strzelaniu nieco dłużej na murawie zostali Walerian Gwilia, Jose Kante, Mateusz Wieteska, Domagoj Antolić, Maciej Rosołek i Mateusz Praszelik, którzy doskonalili technikę strzelania. Wyjazd do Płocka planowany był na godzinę 17:30.
