Konferencja pomeczowa
Smyła: Szkoda pierwszej połowy
Mirosław Smyła (trener Korony): Gratulacje dla Legii. Legia jak poczuje krew, to jest bezlitosna jak pantera i nie odpuści do końca. Ten wynik nas boli, ale też jest dobrym doświadczeniem przed kolejnymi meczami. Dużo się dowiedzieliśmy zarówno o zespole, jak i o poszczególnych graczach.
Szkoda mi pierwszej połowy, bo przez pierwsze dwa kwadranse byliśmy zespołem dobrze operującym piłką. Prowadziliśmy ciekawą grę, mieliśmy okazje do zdobycia bramki. Niestety, dostaliśmy gonga po rykoszecie, a po chwili rzut karny po kuriozalnej sytuacji. Do tego straciliśmy Gnjatcia, który jest dla nas istotnym graczem.
Legia złapała luz. W drugiej połowie był ciąg dalszy, konsekwencja wydarzeń i skończyło się tak, jak skończyło. Przed nami trzy spotkania, dwa u siebie.