Novikovas przejdzie zabieg ablacji serca
Arvydas Novikovas przedwcześnie opuścił boisko w meczu z Koroną Kielce. Litwin skarżył się na problemy z oddychaniem. Dokładniejsze badania wykazały, że podczas spotkania pomocnik doznał częstoskurczu nadkomorowego i będzie musiał przejść zbieg ablacji serca. Problemy z sercem miał jeszcze za czasów gry w VfL Bochum.
Po spotkaniu z Koroną Novikovas przeszedł badania w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim. Potwierdziły one konieczność zabiegu, który w najbliższych dniach przeprowadzi prof. Jakub Baran. Zawodnik do treningów ma wrócić na początku przyszłego roku.
- "Ara" ma nasze pełne wsparcie. Mimo wszystko cieszymy się, że podjęto decyzję, aby w porę zszedł ostatnio z boiska. Nie sądzę, żeby mu coś zagrażało, ale zawsze lepiej z takimi rzeczami nie ryzykować. Wiem, że niedługo ten problem będzie miał za sobą i od początku przyszłego roku znowu będziemy mogli na niego liczyć - powiedział na konferencji przed meczem z Górnikiem Łęczna Aleksandar Vuković. - Czasami nie można zauważyć, że coś jest nie tak. Po prostu jest to dolegliwość, która pojawia się nagle i nie tak często. Najlepiej jest jednak reagować przed, dlatego dobrze się stało, że zszedł z boiska, chociaż on sam ma taki charakter, który bardzo cenię, że chciał dalej pozostać na murawie i walczyć. Takie dolegliwości nie są jednak żartem. Szacunek dla niego za jego podejście i chęć pozostania na boisku, pomimo tak groźnego urazu.
W ubiegłym roku podobne problemy miał również Jarosław Niezgoda. Napastnik także musiał przejść zabieg ablacji serca.