fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Najlepsze mecze Legii w 2019 roku

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Kończy się rok 2019 w którym legioniści rozegrali 49 oficjalnych meczów. Tych bardzo dobrych nie było zbyt wiele, ale jednak były. Pamiętacie wysokie zwycięstwo nad Jagiellonią w Warszawie? Odrobienie strat w Gdańsku? Hat-tricka Jose Kante? Poniżej pokrótce przypominamy najefektowniejsze zwycięstwa "Wojskowych" w mijającym roku. Na jeden z tych meczów możecie głosować w naszym tradycyjnym podsumowaniu, czyli w Plebiscycie eLki 2019.

3 kwietnia, Legia 3-0 Jagiellonia Białystok

Ten mecz odbył się w bardzo trudnym momencie dla Legii. Kilka dni wcześniej „Wojskowi” przegrali z Wisłą Kraków aż 0-4, co spowodowało zwolnienie ówczesnego trenera Ricardo Sa Pinto. Do pojedynku z Jagiellonią przystąpiła zupełnie inna, odmieniona drużyna. Podopieczni Aleksandara Vukovicia szukali prostopadłych podań, grali dynamicznie oraz z pierwszej piłki. W 37. minucie na prowadzenie legionistów wyprowadził Kasper Hamalainen. Tuż przed końcem pierwszej części spotkania wynik podwyższył Sebastian Szymański, a w 66. minucie trzy bramkowe prowadzenie ustalił Andre Martins.

27 kwietnia, Lechia Gdańsk 1-3 Legia

Stawką tego spotkania było objęcie fotelu lidera na cztery kolejki przed końcem sezonu. Lechia prowadzenie objęła już w 17. minucie za sprawą Lukasa Haraslina. „Wojskowi” odrabiać straty zaczęli po godzinie gry, za sprawą Pawła Stolarskiego. W 80. minucie warszawiakom prowadzenie dał Kasper Hamalainen, który trafił piłką do pustej bramki. Podczas doliczonego czasu gry kropkę nad „i” dołożył Iuri Medeiros.

27 października, Legia 7-0 Wisła Kraków

W 13. kolejce obecnego sezonu legioniści zdeklasowali krakowian. „Wojskowi” wygrali z Wisłą aż 7-0, co jest najwyższym zwycięstwem warszawiaków od 1972 roku. W tym spotkaniu hat-tricka zdobył Jose Kante, a po jednym trafieniu dołożyli Luquinhas, Arvydas Novikovas, Paweł Wszołek oraz Jarosław Niezgoda. To zwycięstwo ekipy z Ł3 potwierdziło ich fenomenalną formę oraz pokazało w jakim dołku byli wiślacy.

9 listopada, Legia 5-1 Górnik Zabrze

Do pojedynku z Górnikiem legioniści przystąpili po serii czterech zwycięskich spotkań. Od pierwszych minut gospodarze byli zespołem lepszym, co potwierdził gol zdobyty przez Pawła Wszołka w 28. minucie. Na następne trafienia kibicom przyszło czekać do drugiej połowy, kiedy to w 53. minucie własnego golkipera pokonał Paweł Bochniewicz. Podczas następnych czterech minut „Wojskowi” dołożyli dwa trafienia, najpierw bramkę zdobył Paweł Wszołek, a później Arvydas Novikovas. Nie minęło wiele czasu, a do siatki trafił Jarosław Niezgoda. Niestety meczu nie udało nam się zakończyć z czystym kontem, ponieważ 75. minucie nastąpiło rozprężenie. Honorowe trafienie dla zabrzan zaliczył Przemysław Wiśniewski.

30 listopada, Legia 4-0 Korona Kielce

Dwa tygodnie po zwycięstwie nad Górnikiem do stolicy przyjechała Korona Kielce. Tym razem jeszcze przez zmianą stron legioniści wygrywali 2-0 po trafieniach Luquinhasa oraz pewnie wykorzystanej jedenastki przez Jarosława Niezgodę. W 70. minucie prowadzenie warszawiaków podwyższył Walerian Gwilia, a podczas doliczonego czasu gry bramkarza gości pokonał Jose Kante. Po raz kolejny fani zasiadający na stadionie przy Ł3 nie mogli narzekać na brak wrażeń.

8 grudnia, Śląsk Wrocław 0-3 Legia

Stawką tego spotkania był fotel lidera. Legioniści jechali do Wrocławia, gdzie w obecnym sezonie Śląsk nie przegrał ani jednego meczu. Już w 7. minucie wrocławianie mieli szansę wyjść na prowadzenie za sprawą rzutu karnego, jednak świetnie zachował się Majecki. Nie minął kwadrans spotkania, a do siatki gospodarzy trafił Paweł Wszołek. Po zmianie stron legioniści potwierdzili swoją świetną formę za sprawą bramek Jose Kante oraz Luquinhasa.

PRZYZNAJ ELKI 2019

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.