Trzciński: Za bardzo chcemy
- Nastawialiśmy się na korzystną grę, nie mówię o wyniku. Jesteśmy w dużym dołku, przegrywamy kolejny mecz z rzędu, co źle wpływa na zespól. Chleliśmy powalczyć, a po cichu liczyliśmy, że uda nam się urwać punkcik lub dwa sety. W pierwszym secie zagraliśmy bardzo fajnie, gdybyśmy powtórzyli to później to mogłoby to wyglądać inaczej. Nie wystarczyło nam siły mentalnej na drugi i trzeci set – powiedział po meczu trener Kamil Trzciński.
- Mocno debatujemy z zarządem, Panią prezes i zespołem nad naszą złą dyspozycją. Szukamy problemu i chcemy niemu zaradzić. Nie można ukrywać, że na naszą złą grę wpływa nasza psychika, po kilku przegranych spotkaniach. W poprzednich pojedynkach nie mogliśmy wygrać ze słabszymi rywalami. Myślę, że za bardzo chcemy. Dalej musimy ciężko pracować, nie załamywać się.
- Póki co myślimy o meczu ze Spałą, a będziemy grali z ich pierwszym zespołem. Na pewno będzie to cięższe spotkanie niż to które rozgrywaliśmy w Warszawie.
- Czego życzyć nam na święta? Odpoczynku, takiego resetu, abyśmy z nowymi nadziejami i werwą weszli w nowy rok. Ja oraz Pani prezes wierzymy w ten zespół i projekt. Nie będziemy płakać, musimy stawić temu czoła. Trzeba ciężej pracować na treningach, polepszać swój warsztat i liczyć, że to zaprocentuje.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa siatkówka wypowiedzi pomeczowe powiedzieli po meczu trener Kamil Trzciński BAS Białystok